Rozkuwanie łańcucha.
- Magic
- Po kostki w błocie
- Posty: 496
- Rejestracja: 24 sty 2011, 13:24
- Motocykl: XT 600 E 1998
- Lokalizacja: Poznań/Turek
Rozkuwanie łańcucha.
Temat banalny, ale jeszcze nigdy tego nie robiłem więc proszę o podpowiedź. Jak mogę rozpiąć łańcuch D.I.D. na zapince nie używając do tego "zakuwacza"? tylko na przykład kombinerek?
-
- Czyścioch
- Posty: 18
- Rejestracja: 09 kwie 2010, 09:29
- Motocykl: TT
- Lokalizacja: Mysłowice
Re: Rozkuwanie łańcucha.
Albo masz łańcuch z zapinką, albo do zakucia.
Jak z zapinką, to kombinerki wystarczą, jak do zakucia to albo partyzantcko - dwa młotki i punktak, albo profesjonalnie za pomocą maszynki.
Jak z zapinką, to kombinerki wystarczą, jak do zakucia to albo partyzantcko - dwa młotki i punktak, albo profesjonalnie za pomocą maszynki.
- Magic
- Po kostki w błocie
- Posty: 496
- Rejestracja: 24 sty 2011, 13:24
- Motocykl: XT 600 E 1998
- Lokalizacja: Poznań/Turek
Re: Rozkuwanie łańcucha.
z zapinka:) już go wyciąglem za pomocą srubokretu i młotka:) co zauważyłem to niestety ale zgubiłem zawleczke/zapinke podczas jazdy. Narazie łańcuch się moczy w nafcię ale czy taka zapinke mogę dokupić?
- Pawlo
- Moderator
- Posty: 2501
- Rejestracja: 01 paź 2010, 19:29
- Motocykl: Było TT600S
Jest KTM 690 Duke & 1290 - Lokalizacja: Wrocław
Re: Rozkuwanie łańcucha.
Nie polecam takiej operacjiMagic pisze:Narazie łańcuch się moczy w nafcię

- zul
- Po kostki w błocie
- Posty: 122
- Rejestracja: 24 sty 2010, 17:34
- Lokalizacja: Szubin
Re: Rozkuwanie łańcucha.
Pawlo pisze:Nie polecam takiej operacjiMagic pisze:Narazie łańcuch się moczy w nafcięNafta niszczy gumę, w tym przypadku oringi czy co tam masz, przez co będzie się jeszcze szybciej rozciągał.
Nie prawda! Nafta NIE niszczy gumy, nie powoduje jej pęcznienia. Natomiast inne rozpuszczalniki i benzyna tak. Śmiało tym myj. pozdro
- Pawlo
- Moderator
- Posty: 2501
- Rejestracja: 01 paź 2010, 19:29
- Motocykl: Było TT600S
Jest KTM 690 Duke & 1290 - Lokalizacja: Wrocław
Re: Rozkuwanie łańcucha.
Różnie to bywa, dużo zależy od tego jakiego rodzaju gumy użyto w łańcuchu, jak jest lipny to czego by nie dał to będzie kaszana 

- Magic
- Po kostki w błocie
- Posty: 496
- Rejestracja: 24 sty 2011, 13:24
- Motocykl: XT 600 E 1998
- Lokalizacja: Poznań/Turek
Re: Rozkuwanie łańcucha.
nafta jest najbardziej neutralnym środkiem do czyszczenia łańcucha. Czymś trzeba go umyć, żeby nie był zawalony wszelakim syfem. Brak "dezynfekcji" napędu znacznie przyspiesza jego zużycie i to jest kwestia sprawdzona. Jeszcze niespotkalem opinii na temat skutków ubocznych nafty.
- Pawlo
- Moderator
- Posty: 2501
- Rejestracja: 01 paź 2010, 19:29
- Motocykl: Było TT600S
Jest KTM 690 Duke & 1290 - Lokalizacja: Wrocław
Re: Rozkuwanie łańcucha.
A czym smarujecie te swoje łańcuchy (tak przy okazji)?
Polecam smarowanie olejem silnikowym, przekładniowym, przepracowanym itp. Co prawda trzeba często smarować, ale brud się tak nie czepia jak do tych lepików,a przy myciu np. myjką ciśnieniową syf schodzi razem z olejem i problem z czyszczeniem z głowy 


- Magic
- Po kostki w błocie
- Posty: 496
- Rejestracja: 24 sty 2011, 13:24
- Motocykl: XT 600 E 1998
- Lokalizacja: Poznań/Turek
Re: Rozkuwanie łańcucha.
ja kupuje smar off-road'owy motul'a. Nie rdzewieją ci ogniwa od tej myjki? Ja raz spróbowałem i na drugi dzień pokazał się rdzawy nalot i już nie próbuje.
- Pawlo
- Moderator
- Posty: 2501
- Rejestracja: 01 paź 2010, 19:29
- Motocykl: Było TT600S
Jest KTM 690 Duke & 1290 - Lokalizacja: Wrocław
Re: Rozkuwanie łańcucha.
No wiadomo, że rdza się na to rzuci, dlatego trzeba od razu posmarować jak wyschnie 
