nawy nabytek w mojej stajni
- Paskal
- Po kostki w błocie
- Posty: 104
- Rejestracja: 06 sty 2010, 18:42
- Lokalizacja: Krasnystaw
nawy nabytek w mojej stajni
stare dobre xt juz odpoczywa na oponach szosowych a w teren rm 250
Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.
Ostatnio zmieniony 09 wrz 2010, 18:54 przez Paskal, łącznie zmieniany 1 raz.
jak nie posmarujesz to nie pojedziesz
- RedGothic
- Po kostki w błocie
- Posty: 196
- Rejestracja: 23 sie 2010, 19:47
- Motocykl: YAMAHA XT 600 Z TENERE ^_^
Re: nawy nabytek w mojej stajni
125cm3?? he he he idealny sprzęt aby mieć dłuższe ręce
miałem okazje jezdzić tylko czemu dwusów 


Było: Motorynka , Komar1973 , WSK 3 , SHL M11 , Yamaha TT600 4GV BELGARDA...
Lepiej umrzeć stojąc niż żyć na kolanach...
Jazda na motorze to najlepsza rzecz jaką można robić w ubranich...
Lepiej umrzeć stojąc niż żyć na kolanach...
Jazda na motorze to najlepsza rzecz jaką można robić w ubranich...
- Paskal
- Po kostki w błocie
- Posty: 104
- Rejestracja: 06 sty 2010, 18:42
- Lokalizacja: Krasnystaw
Re: nawy nabytek w mojej stajni
250 cm3 bo w 4T ma xt 2T mam wyczyn
jak nie posmarujesz to nie pojedziesz
- RedGothic
- Po kostki w błocie
- Posty: 196
- Rejestracja: 23 sie 2010, 19:47
- Motocykl: YAMAHA XT 600 Z TENERE ^_^
Re: nawy nabytek w mojej stajni
Który to rok
nie boisz sie kosztów częsci zamiennych oraz czestych serwisów
podobno ciezko dostać częsci do RM 



Było: Motorynka , Komar1973 , WSK 3 , SHL M11 , Yamaha TT600 4GV BELGARDA...
Lepiej umrzeć stojąc niż żyć na kolanach...
Jazda na motorze to najlepsza rzecz jaką można robić w ubranich...
Lepiej umrzeć stojąc niż żyć na kolanach...
Jazda na motorze to najlepsza rzecz jaką można robić w ubranich...
- Tomiacho
- Po kostki w błocie
- Posty: 330
- Rejestracja: 31 mar 2010, 22:04
- Motocykl: XT 600 43f
- Lokalizacja: Piła
Re: nawy nabytek w mojej stajni
No fajny ale 2t
lepszy byłaby yzf 450 albo crf. Na 2t nie można polegać.

Cold and Ugly
Ręce w błocie, chuj w tawocie to crossowiec przy robocie
Ręce w błocie, chuj w tawocie to crossowiec przy robocie
- Paskal
- Po kostki w błocie
- Posty: 104
- Rejestracja: 06 sty 2010, 18:42
- Lokalizacja: Krasnystaw
Re: nawy nabytek w mojej stajni
rok 2005 nicasil sel.A kosztów sie nie boje dlatego tez takie cacko sobie sprawiłem co do polegania to chyba na zadnym wyczynowym silniki nie mozna 100 % polegac jak sie zechce to padnie nawet nowy a wydarcie ma takie z dołu ze lata sie jak 4T no prawie heheh ale jak sie wkreci to banan na gebie przez cały las
jak nie posmarujesz to nie pojedziesz
-
- Administrator
- Posty: 1009
- Rejestracja: 24 gru 2009, 11:58
- Lokalizacja: LU
Re: nawy nabytek w mojej stajni
Heh, ładny motorower 
ps. Nie wiem ile wydałeś na niego, jednak jeśli w okolicach 8k to zdecydowanie wolałbym postawić na LC4/XR600 lub dołożyć i wziąć EXC520 lub XR650R. Dwusów to dwusów, możesz przykleić manetkę na max otwarcie przepustnicy, inaczej nie ma jazdy.

ps. Nie wiem ile wydałeś na niego, jednak jeśli w okolicach 8k to zdecydowanie wolałbym postawić na LC4/XR600 lub dołożyć i wziąć EXC520 lub XR650R. Dwusów to dwusów, możesz przykleić manetkę na max otwarcie przepustnicy, inaczej nie ma jazdy.
---
Pozdrawiam
mazi
Pozdrawiam
mazi
- terenowiecc
- Administrator
- Posty: 1734
- Rejestracja: 24 gru 2009, 10:19
- Motocykl: LC4
- Lokalizacja: LCH
Re: nawy nabytek w mojej stajni
No, no ładnie
Fajna hulajnoga, pewnie narwane to w huj. Widziałem swego czasu na allegro tą sztukę.
Szkoda, że Suzuki i w 2T. Ja bym się pchał w EXC jak już o wyczynach mowa, albo WR/YZ 450,a najchętniej XR650R.
Co nie zmienia faktu, że moto prezentuje się całkiem ok i pewnie robi wrażenie w terenie

Szkoda, że Suzuki i w 2T. Ja bym się pchał w EXC jak już o wyczynach mowa, albo WR/YZ 450,a najchętniej XR650R.
Co nie zmienia faktu, że moto prezentuje się całkiem ok i pewnie robi wrażenie w terenie

- Trampek
- Po kostki w błocie
- Posty: 228
- Rejestracja: 28 cze 2010, 14:22
- Lokalizacja: Rabka/ Szczecin
Re: nawy nabytek w mojej stajni
Ja osobiście nie kupiłbym bym już ćwiary w 2T bo już chyba za stary jestem
tylko pierwsze pięć minut z jazdy jest przyjemne potem ręce odmawiają i moto tobą rządzi nie ty moto
choć zapach spalin (szczególnie jak moto na TTS-ie lata) już do końca życia będzie mi przyjemne skojarzenia przypominał
Raczej postawiłbym na ćwiarę ale w 4T jeździć, jeździ, a tak nie męczy



Raczej postawiłbym na ćwiarę ale w 4T jeździć, jeździ, a tak nie męczy

Kiedyś 2KF, długo nic, potem 4GV, 5CH a tera znów nic
- Paskal
- Po kostki w błocie
- Posty: 104
- Rejestracja: 06 sty 2010, 18:42
- Lokalizacja: Krasnystaw
Re: nawy nabytek w mojej stajni
no no na pierwsze tez myslałem 2T ? suzuki ? ale pojezdziłem i jestem bardzo zadowolony co do tych opini ciognących rece to moze jak ktos jest słaby to go wyszarpie ale ja w czwartek latałem ze 3 godziny i rece wcale nie bolą ani nie bolały w czasie jazdy a ja sprzetu delikatnie nie traktuje fakt ze mocne jak cholera zapinasz 5 i na koło wstaje bardzo przyjemnie sie tym jezdzi sporo dołu jak na 2T mysle ze kto by sie nie przejechał był by zadowolony tak jak ja
250 wcale nie trzeba kcecic zeby tym pojechac 125 tak to do zobaczenia na trasie bo jeszcze sezon w pełni

jak nie posmarujesz to nie pojedziesz