Mam krótkie pytanie czy możliwe jest żeby łańcuszek rozrządu mógł samoczynnie przeskoczyć po zdjęciu (wyjęciu napinacza) ?
Sprawdzałem napinacz (chcąc skontrolować stan łańcuszka, od jakiegoś czasu coś w silniku klekocze) i wykręciłem najpierw śrubę potem cały napinacz. Przy wkładaniu napinacza usłyszałem dziwny dźwięk-ciężki do opisania, jakby coś lekko zgrzytnęło i się przesunęło(ale to już może być moja sugestia)...
Sęk w tym że przed całą robotą nie ustawiłem tłoka w GMP, nie zwróciłem też uwagi w jakim położeniu był

Rzecz jasna nie kręciłem wałkiem, wałem ani niczym innym co mogło by ruszyć rozrząd.
Po sprawdzeniu napinacza był on w położeniu 2/3 maksymalnego możliwego wysunięcia.
pliss help !!!