spszęt trohe mocno zawalony po ostatmniej grudniowej przeprawie ale na chodzie bezawaryjny i ze 30kg lżejszy od 600 3tb, jeżdzi się nim tak łatwo w terenie jak wsk
może jutro wyprowadze oba sprzęty nadwór to zapodam foty wswietle dziennym
z częściami typu tłok korbowód tarcze spszęgłowe pierścienie zawory uszczelniacze uszczelki niema problemu spszęt niema elektroniki jest na magnecie i pszerywaczu który kosztuje nowy około25pln nie jest wymagany akumulator wszyskie światła ciągnie z magneta gorzej z trybami skrzyni biegów w polsce nawet używki trudno osiągalne zaś w niemczech holandi jest wszystko od ręki. z zalet ma wałek rozrządu na łożyskach i przerywacz pod małym deklem z drugiej strony silnika a nie pod magnetem w długie wyprawy niepotrzeba wozić ściągacza do magneta .i jest niski w siodle i bardzo lekki mojemu sprzętowi brakuje orginalnego blaszanego zbiornika jest plastik acerbisa praktycznie nieznisczalny
Kolego mógł byś powiedzieć coś więcej o tym sprzęcie strasznie mi sie podoba i chciał bym coś takiego kupić ale niestety nic o nim niewiem powiedz mi jak się na nim jeździ czy jest awaryjny czy tak stary sprzęt można użytkować tak normalnie jak inne maszyny czy trzeba się z nim obchodzić delikatnie i raczej postawić go w salonie jako ozdobę. Za wszelką pomoc z góry dziękuje.
sprzęt nadaje się jaknajbardziej do jazdy dbać trzeba jak o każdy niema jakiś słabych punktów zestawy zębatek tłoki pierścienie spszęgła i korby dostępne bez problemu.słabo dostępne tryby skrzyni oraz części nadwoziowe zegary błotniki boczki których mi brakuje moto jest bardzo poręczne 130kg i niskie w siodle super sprawa jak dla takiego kurdupla jak ja. kupić jest ciężko w polsce u niemców łatwo ale ceny zaporowe wmiare oryginalny sprawny egzemplarz w polsce to około 6-9 tyś.pln sam bym kupił jeszce jedną najlepiej TT500