problem z rozruchem

Forum dotyczące problemów technicznych związanych z jednostką napędową i układem zasilania w XT
ODPOWIEDZ
YOUKONN
Lubiący błoto
Posty: 69
Rejestracja: 20 sie 2010, 17:15

problem z rozruchem

Post autor: YOUKONN »

Witam!mam problem z moja Tenerka(3aj)-a nawet kilka.ale po kolei.od samego początku motorek kiepsko krercil znaczy podejzanie powoli.nowa bateria niewiele pomogla.podzczas rozruchu, zanim silnik zaskoczyl slychac bylo glosne stukanie z skrzyni(?).na cieplo palił zato na dotyk.z czasem krecil coraz wolniej.podejzewalem padnienty rozrusznik.oddalem go do regeneracji i nic.nowe kable,przekaznik i dalej lipa.z czasem bylo coraz gozej i gozej.po dluzszej odstawce podpiolem tenerke do samochodowego aku i...nic-znaczy sie jest jeszcze gozej.tlok ledwo sie kreci do tego coś chszesci i skrzypi jak maluch na wstecznym(dosłownie! :? )to samo sie dzialo kiedy zalozylam kopkę.ledwo drgnela.A podobno XT`ka kopie sie jak komarka... :cry: Wiem ze czeka mnie rozbiurka tylko ze nawet niewiem od czego zacząć.
do tego olej miesza sie z bęzyną...hmmm...peknięte pierscienie czy mam dwusówowego XT`eka? :D :?
Litości!.Ręce opadają.Ktoś moze ma jakiś pomysł?

Sorry za błędy ;)
Awatar użytkownika
Tomiacho
Po kostki w błocie
Posty: 330
Rejestracja: 31 mar 2010, 22:04
Motocykl: XT 600 43f
Lokalizacja: Piła

Re: problem z rozruchem

Post autor: Tomiacho »

Może masz pęknięte pierścienie albo zapieczone. A w ogóle go odpaliłeś czy nie ma kompresji? A jak słyszysz jakieś głośne stuki w skrzyni to może coś sie blokuje. Bez rozbierania nie sprawdzisz. A jak wysprzęglisz to też sie blokuje i cieżko kręci?
Cold and Ugly

Ręce w błocie, chuj w tawocie to crossowiec przy robocie
YOUKONN
Lubiący błoto
Posty: 69
Rejestracja: 20 sie 2010, 17:15

Re: problem z rozruchem

Post autor: YOUKONN »

ostatnim razem 3 razy pod ząd rozladowalem aku az wkoncu sie zakrecila troche szypciej(przestalo chszescic)i silnik zagadal.samo stukanie slychac dopiero jak rozrusznik nobieze obrotow.postuka kilka razy i i ogien :) ktos mi podpowiedzial ze to stuka sprzegielko rozrusznika.samo sprzeglo niczego niezmienia,co ciekawe jak odkrece przepustnice albo zaciogne ssanie rozrusznik kreci duzo wolniej.ale to bylo przed zimą,teraz juz tylko zalosnie skrzypi i chszesci .im dluzej tenera stoi tym gozej :( pocieszam sie tym ze jesli to wina tloka/pierscieni to i tak zamiezalem go wymienic.pytanie czy warto kupowac np taiwanski tlok za okolo 260 pln`ow (olek motocykle)czy moze lepiej doinwestowac kilka zlowtych wiecej.widzialem jakies tloki za okolo 350-400 zl a dalej to juz 6stówek ale to juz troche jednak duzo :? :?
aha...niema mowy o odpalaniu na popych.tylne kolo zni drgnie.dlamnie to zaden problem ale moze to kogos nakieruje
ODPOWIEDZ