Forum Użytkowników Yamahy XT

Mam pewien problem z ustawieniem znaków na kole przy regulacji zaworów. Otóż naczytałem się o tym i powinny być znaki "I" "II" "T".

Niestety kręciłem wałem dziś z kilkanaście razy i to baaardzo powoli i u mnie są tylko 2 znaki, a nie 3. Jest "I" i nie wiadomo co to za znak. Proszę o jakąś pomoc bądź informację w tej sprawie. XT600E 2003r.

Patrząc od boku na śrubę wału kręcę wałem w odwrotną stronę do ruchów wskazówek zegara. I kolejno pokazuje mi się właśnie nie wiem co to za znak czy to II czy to T i potem jest znak I. 3 znaku nie ma. Dodam, że Kiedy jest znak ten pierwszy to "I" ukazuje się zaraz po nim. Dosłownie leciutko przekręcę wał i od razu jest "I".

Dobra no niby na forum w poradniku piszę, ż są trzy znaki na kole. W serwisówce są podane tylko dwa znaki i , że ustawia się właśnie na " I ".

Więc na tym regulowałem ale....

Więc tak.
Dekielki zdjęte, świeca wykręcona, znak na kole się zgadza, tłok w GMP więc przystępuje do sprawdzenia luzów. Przekroczyły granicę jedne i drugie o jakieś 0,02. (ssące 0,05-0,10, wydechowe 0,12-0,17 na zimnym silniku).

Więc ustawiłem pośrednie czyli 0,07 i 0,12. Dokręcone sprawdzone ponownie i jest ok. Zakręciłem wałem parę razy i okazuje się, że zarówno w ssących i wydechowych nie wchodzi nawet listek 0,02 Zakręciłem wałem znów parę razy i to samo. Listek 0,02 nie wchodzi (po zakręceniu wałem ustawiony z tłokiem tak jak wyżej do regulacji).
Więc reguluję ponownie. Wszystko ok. Zakręcone parę razy wałem i....luz jak cholera, aż popychacze (czy jak to się tam zwie) mogę ręką góra-dół machać.

Więc znów regulacja. Jest ok. Ruchy wałem i... jak w pierwszym przypadku czyli za ciasno. Ponowna regulacja jest ok i po ruchach wałem jest znów luźno i tak mogę bawić się z tym dziadostwem i pół dnia.

Błagam o jakąś radę bo wykończyło mnie to dziś psychicznie

Gruby33, a wiesz, że zawory ustawia się (najprościej pisząc) tylko na co drugim GMP?

No tego nie widziałem

Czyli ustawiam zawory. Obrót wałem do GMP nawet jak znak się zgadza to obrót do kolejnego GMP i dopiero wtedy ustawiamy?

Cale to obracanie jest po to, żeby krzywka która naciska na popychacz znalazła się w martwym punkcie popychaczowym, czyli wtedy kiedy wałek kolo popychacza nie jest w części jajowej a okrągłej i nie naciska na nic.

Weź w dłoń klucz, kręć walem i zobacz przez dziurę w pokrywie kiedy to następuje.
Jak załapiesz o co w tym chodzi to będziesz świadomy jak to funkcjonuje i będziesz wiedział co ustawić i kiedy.

gruby33 pisze:Obrót wałem do GMP nawet jak znak się zgadza to obrót do kolejnego GMP i dopiero wtedy ustawiamy?

Dokładnie. Krzsiek już napisał dlaczego tak się dzieję. U mnie przy kontroli wygląda to tak, że ustawiam na znak, łapię popychacz, ruszam nim góra-dół i jak czuć luz to znaczy, że trafiłem w dobry GMP i biorę szczelinomierz, jak nie to kręcę dalej

Napisz czemu tak jest? bo ja tego nie rozumiem.

Ok, postaram się najprościej jak się da.
Pierwszy GMP - nie da rady ustawić zaworów, bo krzywki wałka kasują luz pomiędzy zaworem a popychaczem. Wynika to ze schematu pracy 4T, zawory muszą się otworzyć/zamknąć zaraz przy GMP.
Drugi GMP - na tym ustawiamy zawory, bo krzywki wałka nie mają styku z popychaczami, co automatycznie daje nam luz pomiędzy popychaczem a zaworem. Wałek rozrządu obraca się dwa razy wolniej niż wał korbowy, a w czasie jednego cyklu pracy tłok jest dwa razy w górze, dlatego tak to wychodzi, że co drugi obrót.
Ciężko to wytłumaczyć, przydałaby się jakaś animacja
Sam się kiedyś nad tym zastanawiałem, ale w czasie regulacji rozkminiłem o co z tym chodzi. Jak napisałem jakąś bzdurę, to proszę mnie poprawić

Mi sie wydaje ze zasadą nie jest by obrócic wałem tak aby ustalic jakis konkretny GMP. Podstawową zasadą jest ustawienie krzywki wałka w odpowiedniej pozycji... i czy to zrobisz na sucho (wyciągnięta głowica) czy z resztą silnika to bez znaczenia.

O to właśnie chodzi, tylko w jaki sposób najprościej ustawić ten wałek przy regulacji jak nie po prostu kręcąc wałem i korzystając z zaznaczonych już znaków Wystarczy tylko pamiętać o tej zasadzie.