huczenie/stuki w silniku
- dzunger
- Lubiący błoto
- Posty: 75
- Rejestracja: 05 sty 2011, 12:03
huczenie/stuki w silniku
witam ponownie
ostatnio podczas jazdy z mojej ttry zaczeły dochodzic dziwne odgłosy.
pochodza raczej z silnika i jest to cos w rodzaju huczenia, stukania z duzą czestotliwościa ( podobna do obrotow silnika w danym momencie). wystepuje w jednym zakresie obrotow na kazdym biegu i najbardziej słychać to przy redukcji hamując silnikiem lub delikatnie przyśpieszając. przy mocnym odkręceniu tez mozna to usłyszec ale bardzo słabo (raczej ze względu na wydech ) podejrzewam ze to słynna zębatka od strony sprzęgła. ostatnio zdejmowałem pokrywe i wyminiałem sprzegło ale nie kontrolowałem nic pozatym. macie może akies inne pomysły ? i czy jezeli to jest to o czym myśle to ktory to tryb ? ew jescze raz zdejmę pokrywę i zrobie fotkę
ostatnio podczas jazdy z mojej ttry zaczeły dochodzic dziwne odgłosy.
pochodza raczej z silnika i jest to cos w rodzaju huczenia, stukania z duzą czestotliwościa ( podobna do obrotow silnika w danym momencie). wystepuje w jednym zakresie obrotow na kazdym biegu i najbardziej słychać to przy redukcji hamując silnikiem lub delikatnie przyśpieszając. przy mocnym odkręceniu tez mozna to usłyszec ale bardzo słabo (raczej ze względu na wydech ) podejrzewam ze to słynna zębatka od strony sprzęgła. ostatnio zdejmowałem pokrywe i wyminiałem sprzegło ale nie kontrolowałem nic pozatym. macie może akies inne pomysły ? i czy jezeli to jest to o czym myśle to ktory to tryb ? ew jescze raz zdejmę pokrywę i zrobie fotkę
- Pawlo
- Moderator
- Posty: 2501
- Rejestracja: 01 paź 2010, 19:29
- Motocykl: Było TT600S
Jest KTM 690 Duke & 1290 - Lokalizacja: Wrocław
- dzunger
- Lubiący błoto
- Posty: 75
- Rejestracja: 05 sty 2011, 12:03
Re: huczenie/stuki w silniku
a tego to nie kontrolowałem akurat
zaraz na szybko sprawdze

- dzunger
- Lubiący błoto
- Posty: 75
- Rejestracja: 05 sty 2011, 12:03
Re: huczenie/stuki w silniku
na moje oko 5 ząbków do końca. ale marwi mnie jedno, odkręciłem spręzynę a ponzniej zabrałem sie za wyjmowanie napinacza i wyglądało to tak jakby był za mocno napiety. wychodził z cylindra pod napięciem razem ze śrubami na około poł centymetra dopiero później moglem normalnie odkrecic sruby palcami. niżej foto napinacza (u góry odrazu po wyjeciu dolny max wyciągniety)
http://imageshack.us/photo/my-images/232/aa092.jpg/
http://imageshack.us/photo/my-images/232/aa092.jpg/
- Pawlo
- Moderator
- Posty: 2501
- Rejestracja: 01 paź 2010, 19:29
- Motocykl: Było TT600S
Jest KTM 690 Duke & 1290 - Lokalizacja: Wrocław
Re: huczenie/stuki w silniku
To jeszcze nie ma tragedii. Jak mówisz, że za mocno napięty to schowaj go całkiem, przykręć go, później sprężyna i po jeździe sprawdź jeszcze raz, powinno być mniej więcej tyle samo ząbków do końca co teraz. Co do nakrętek to nakrętka wału 120 Nm, a nakrętka wałka balansowego 90 Nm 

-
- Po ośki w błocie
- Posty: 888
- Rejestracja: 12 lis 2010, 18:31
Re: huczenie/stuki w silniku
a ustawiłeś tłok w gmp do wyciągania napinacza?
- dzunger
- Lubiący błoto
- Posty: 75
- Rejestracja: 05 sty 2011, 12:03
Re: huczenie/stuki w silniku
nie tłoka nie ustawialem , a poprostu wyjmujac napinacz odczyt zły będzie? wydaje ni się że powinien być taki sam. wieczorem sprawdze jak jazda ale wydaje mi się że to nic nie dało
jednak nic nie dało, a z tym rozrzadem to on pracuje caly czas w jednym położeniu wiec chyba ustawnienie tłoka nie ma na to wpływu chyba ze delikatnie może napiąć lańcuszek podpierając, ktores zawory.
ale mniejsza z tym nie pomogło nic.
teraz chyba bedzie trzeba zdjąć prawą pokrywe silnika. bo z prawej strony wyraźnie bardziej słyszalny jest ten dźwiek. chetnie bym nagrał i puścił tylko zapewne bedzie zagłuszony, krotko mowiąc jest to takie huczenie i grzechotanie. zeby cos stukało nieregularnie to nic takiego nie słychać i tak jak wczesniej pisałem bardziej wyczówlne wraz ze wzrostem obrotów. jadąc bez gazu tego nie ma
jednak nic nie dało, a z tym rozrzadem to on pracuje caly czas w jednym położeniu wiec chyba ustawnienie tłoka nie ma na to wpływu chyba ze delikatnie może napiąć lańcuszek podpierając, ktores zawory.
ale mniejsza z tym nie pomogło nic.
teraz chyba bedzie trzeba zdjąć prawą pokrywe silnika. bo z prawej strony wyraźnie bardziej słyszalny jest ten dźwiek. chetnie bym nagrał i puścił tylko zapewne bedzie zagłuszony, krotko mowiąc jest to takie huczenie i grzechotanie. zeby cos stukało nieregularnie to nic takiego nie słychać i tak jak wczesniej pisałem bardziej wyczówlne wraz ze wzrostem obrotów. jadąc bez gazu tego nie ma
- Pawlo
- Moderator
- Posty: 2501
- Rejestracja: 01 paź 2010, 19:29
- Motocykl: Było TT600S
Jest KTM 690 Duke & 1290 - Lokalizacja: Wrocław
Re: huczenie/stuki w silniku
Ściągaj, ściągaj. Uszczelka kosztuje niecałe 20 zeta, a przynajmniej spokój i pewność, że nie będzie spustoszenia przez luźne nakrętki 

- dzunger
- Lubiący błoto
- Posty: 75
- Rejestracja: 05 sty 2011, 12:03
Re: huczenie/stuki w silniku
wezmę się za to jutro. ew jakbym nic nie zobaczył luźnego zrobie foto i pokażecie co i jak.
a może jakieś inne pomysły czym może być to spowodowane ?
a może jakieś inne pomysły czym może być to spowodowane ?
-
- Administrator
- Posty: 1009
- Rejestracja: 24 gru 2009, 11:58
- Lokalizacja: LU
Re: huczenie/stuki w silniku
dzunger pisze:na moje oko 5 ząbków do końca. ale marwi mnie jedno, odkręciłem spręzynę a ponzniej zabrałem sie za wyjmowanie napinacza i wyglądało to tak jakby był za mocno napiety. wychodził z cylindra pod napięciem razem ze śrubami na około poł centymetra dopiero później moglem normalnie odkrecic sruby palcami. niżej foto napinacza (u góry odrazu po wyjeciu dolny max wyciągniety)
http://imageshack.us/photo/my-images/232/aa092.jpg/
Wydaje mi się, że źle go odkręcałeś.
Stąd opor.
---
Pozdrawiam
mazi
Pozdrawiam
mazi