XT 600 Z 3AJ

[ArturS]

Pierwsza inspekcja pozakupowa, jeszcze bez zagłębiania się w serwis.
Motocykl: XT600Z Tenere, rocznik '90.

Z opowiadań poprzedniego właściciela wynika, że jeszcze u pierwszego właściciela w niemcowni skradziono tereskę, po czym odnaleziono ją w pobliskim lesie lekko zdekompletowaną - bez kół, zacisków i kilku innych rzeczy łatwych do szybkiego demontażu. Faktycznie felgi są '96, zaciski też jakby dużo nowsze. Dopiero co wymieniane były w lagach uszczelniacze i olej (przy okazji osłony), oprócz tego cały napęd, więc trochę $$$ odpada. Zregenerowany (przewinięty) został również alternator, bo ładowanie się zgubiło - ciekawe, czy dodano kilka zwojów dla zwiększenia jego mocy (180W to lekka porażka).

Przebieg: 57648km
Data: 17.12.2011

Foto





W schowku znalazłem oryginalny komplet kluczy w idealnym stanie



Kilka gleb, które zaliczył poprzedni właściciel daje się zauważyć po małej wkętce zbiornika i z drugiej strony zamalowanym zadrapaniem. Więcej nic nie znalazłem



Po wstępnych oględzinach
Na cylinder skapuje olej ze ślimaka linki obrotomierza, czasami kropla spadnie na kolektor wydechowy i zdrowo capi


Poprzedni właściciel po glebie zmienił kierownicę na alu, ale niestety tak niską, że nawet przy moim skromnym wzroście nie sposób jechać bez garbienia. Wymienił też lusterka, niestety na powiększające - masakra! Do wymiany również gripy - będą grzańce. Czasami wariuje przełącznik kierunkowskazów, więc do przeczyszczenia.


Podstawka centralna, gdy jest złożona styka się z łańcuchem. Widać po tym, że poprzedni właściciel faktycznie za offem nie przepadał, bo przy każdym małym wybiciu łańcuch tarłby po stopce, dosłownie ją tnąc, a tu poza zarysowaniami nie ma znaku kontaktu.


Stacyjka jest cała rozchechłana, czasami można ją przekręcić nawet śrubokrętem - do wymiany


Zbiorniczek wyrównawczy tylnej pompy hamulcowej jakby popękany ze starości - do wymiany


Ciekawa sprawa z siedzeniem, wymienionym jeszcze przez Niemca - jest jakoś dziwnie wygodne Dziwnie się również zachowuje po miejscowym naciśnięciu paluchem, coś jakby żel (podobnie zachowuje się moja podkładka pod mysz z żelową wstawką pod nadgarstek). Jakość materiałów zewnętrznych, spasowanie i szycie na najwyższym poziomie



Trochę za wysoko siedzi jak dla mnie, dodając z 2-3cm w górę, ale chyba się przyzwyczaję ^^

Wstępna lista zmian:
- uszczelnić mechanizm linki obrotomierza
- naprawić przełącznik kierunkowskazów
- wymienić stacyjkę
- zrobić i założyć olejarkę łańcucha
- wymienić popękaną osłonę gumową przedniej pompy hamulcowej
- założyć grzane gripy
- wymienić kierownicę na wyższą
- pospawać stelaż pod kufer centralny (małe pęknięcie)
- obniżyć podstawkę centralną
- wymienić podnóżki z gumowych na crossowe
- wymienić lusterka na łamane i NIE powiększające
- wymienić gumy na kostki
- wymienić reflektory na 2xH4 "od traktora"
- dorobić stelaże pod sakwy
- dorobić gmole
- przeczyścić gaźniki, wymienić olej i filtry
- wymienić klocki hamulcowe przód+tył i przy okazji płyn hamulcowy

Na razie tyle. Pozostałe zdjęcia: https://picasaweb.google.com/1140596923 ... 00ZTenere#

[Pawlo]

No, fajna koza. Siedzenie, tak jak napisałeś - żelowe. Ciesz się, bo do tanich one nie należą A co wchodzi w komplet tych kluczy Yamahy? To pewnie też już rarytas?

[mateusz50007]

No tenerka bardzo ładna prawie tak ładna jak moja Gratulacje

[terenowiecc]

Rzeczywiście motocykl bardzo ładnie zachowany. Fajne to siodło masz, cztery litery powinny być zadowolone z komfortu podróżowania

Zapodaj jak możesz fotke kluczy z kompletu, coś takiego to rarytas już

[Gacek]

Rzeczywiście motocykl bardzo ładnie zachowany. Fajne to siodło masz, cztery litery powinny być zadowolone z komfortu podróżowania

Zapodaj jak możesz fotke kluczy z kompletu, coś takiego to rarytas już

- niekoniecznie można to w ASO spokojnie dostać , kiedyś krążyłem za kluczem do świec i zaproponowano mi zakup całego takiego zestawu - cena mnie delikatnie odstraszyła potrzebowałem tylko klucza do świecy .

[ArturS]

Powoli rozgrzebuję to i owo, więc żeby nie było, że tylko kupiłem, leję i jeżdżę do zajechania

31.01.2012
Rozgrzebane:

NAPĘD OBROTOMIERZA
Pół silnika mam obrzygane olejem właśnie przez ten jeden element. Zanim oleum wypłynie musi pokonać dwa simmeringi i jeden oring. Widać, że nic z tych rzeczy nie trzyma. Pierwszy simmering od strony silnika jest zupełnie zmasakrowany


nawet nowe uszczelnienie przy takim wałki na niewiele się zda, więc trzeba będzie go wygładzić

Drugi simmering już przy przyłączu linki - też wszystko wytarte i luźne (jak to cholerstwo wytargać?)

Trzeci to oring na końcówce linki. Na siłę to można to wszystko olać i zapaćkać jakim silikonem żeby nie puszczało, ale robię motocykl pod siebie, a nie pod sprzedaż

POMPA PALIWA
Jak motocykl postał dłuższą chwilę to nie sposób było go odpalić. Można kręcić i kręcić, a ten nawet nie zakaszlał. Podanie paliwa strzykawką wprost do gaźnika załatwiało sprawę. Za membraną od strony podciśnienia było dużo paliwa - na fotce poniżej już odlane (przechylałem pompę żeby ją opróżnić). Czyżby do wymiany?
[/QUOTE]
Dłuższy test pompy wykluczył jednak nieszczelność membrany.

[ArturS]

4.02.2012
GAŹNIK
Właściwie to już drugie podejście. Za pierwszym razem było czyszczenie. Syf, kiła i mogiła Nikt tu nie zaglądał dłuższy czas Po wyczyszczeniu i sprawdzeniu membrany, która na początku mnie zaniepokoiła (wszystko ok), naszło mnie na coś więcej, żeby w sezonie mieć spokój, bo jak znam życie to coś by się rozciekło w najmniej odpowiednim momencie. Dokonałem więc zakupu podstawowego zestawu naprawczego gaźnika. Jestem zdegustowany jakością Tourmaxa. Żaden oring nie pasuje jak należy, ale może jakoś to będzie


Przy poprzednim czyszczeniu nie przeszło mi przez myśl wyciągać gniazdo zaworu iglicowego, a tu taka niespodzianka

z gniazda w gaźniku i kanału paliwa jeszcze sporo tego wyleciało. Nówka z nowym oringiem siedzi ciasno


Przy wymianie uszczelki pokrywy pierwszego gaźnika coś mi nie pasowało, bo po mocnym dokręceniu na jednym końcu można było ją przesuwać. Jeszcze raz demontaż i test na szybę - wszystko jasne.


W ruch poszedł papier ścierny, najpierw grubszy, później 120-tka (drobniejszego brak pod ręką), wygładzanie na CIFa i wszystko cacy dolega

[ArturS]

Jakoś się tak wszystko ślimaczy przez brak czasu. Odpuszczam chwilowo kilka spraw, do których mogę wrócić w każdej chwili bez większego rozgrzebywania motocykla, byle tylko w końcu ruszyć z miejsca i zacząć testować motocykl.

W od ostatniej aktualizacji wymienione/naprawione/dodane:
- nawi Lark 35AT
- NGK świeca DPR7EA-9
- tylne koło przeplecione w nowego Excela na wzmacnianych szprychach
- opaska koła 18"
- opona Mitas E09 130/80-18 (nówka)
- opaska koła 21"
- opona TKC 3.00-21 (miałem na stanie)
- fajka XD05F
- przewód WN Beru 1m
- stacyjka
- zmienione reflektory na WESEM H4 typu Clear
- pociągnięta nowa instalacja przednich reflektorów na przekaźnikach
- przedni ślizg łańcucha (gumowa tuleja)
- uszczelniony ślimak obrotomierza
- tylne zawieszenie doprowadzone do ładu
- sprawdzony luz zaworowy

Czekają na półce na swoją kolej:
- filtr oleju MIW Yamaha
- podkładka miedziana 14x22x1.5
- magnet. śruba spustu oleju M14x1,5
- manetki Progrip

Do zrobienia przed wakacyjnym wyjazdem:
- łożyska i uszczelniacze kół przód+tył
- klocki tył
- olej w lagach
- olej w silniku
- płyn hamulcowy
- prostowanie żeberek chłodnicy oleju
- wymiana tylnego amora na ohlinsa (najpierw trzeba go gdzieś dostać )
- dorobienie stelaży pod sakwy Crosso
- zespawanie i wzmocnienie wiecznie pękającego bagażnika
- wymiana podnóżek na crossowe
- wymiana kierownicy na wyższą,
- wymiana przednich kierunków na takie co się w obrysie mieszczą
- dokładny przegląd instalacji (styki, czy coś się nie przetarło itp)

Kilka fotek z w/w "nowości"

[mazi]

Ładne postępy robisz.
Dobra decyzja z tą tylną felgą, przynajmniej będziesz miał pewność że szprych nie pogubi.
Analogicznie z lampami (jak oceniasz, było warto?).

[ArturS]

W oryginale przy mijania świeciła mi tylko lewa lampa, a na drogowych obie. O ile w przypadku drogowych było ok, o tyle mijania to jak jazda przy świeczkach - odbłyśnik lewego reflektora był już zmatowiały (prawy jak nówka). Teraz świecą obie lampy na raz i jest jasno jak w dzień, bo nie dość, że "clear" lepiej oddają światło niż przy szkle ryflowanym, to doszło większe napięcie, bo oryginalna wiekowa instalacja gubiła po drodze 1-1.5V i na stykach żarówki było nie raz poniżej 12V. Teraz leci prosto z akumulatora, a oryginalne przewody jedynie sterują przekaźnikami.