Nadal się nie przekonałem

Muszę pożyczyć od kogoś podwyższenie kiery i zobaczę czy wtedy pozycja się poprawi. Cały czas jakoś dziwnie mi się nim jeździ - terenie niepewnie, na winklach mam opory. Najgorzej jest jak chwilę pojeżdżę na żonowym KLE 500 i znowu się przesiadam na XT. Ostatnio przymierzałem się też do LC8 - wszystko jakby projektowane pode mnie

Ale... na razie brak funduszy na takie dobroci. Zresztą LC8 trochę ciężki, więc musiałbym mieć jeszcze drugie moto. Wolałbym 690, więc pojeżdżę jeszcze z 2 lata XT, w międzyczasie pojawi się kupę opinii nt. 690 i... zobaczymy co będzie

Tenerka musi ze mną wytrzymać jeszcze z 30-40tys.km

Zimą znowu wymyślę jakiś większy serwis (m.in. muszę zrobić porządek z wałkiem zdawczym) i już rysuję na mapie 3-tygodniową podróż do Gruzji. Oby się udało
