Ciekawa sprawa z tym łożyskiem. Czop raczej na śmietnik.
Z tego co kojarzę, to szlifuje się powierzchnię i chromuje (jeżeli nie pokręciłem pojęć). Ale jak z trwałością takiego patentu nie mam pojęcia.
Ja bym poszukał używanego wału w dobrym stanie i wymienił. Pewnie wyjdzie też taniej ale zdecydowanie będzie to bardziej pewne rozwiązanie niż obróbka tego co masz.
Natomiast jeżeli chodzi o to hałasowanie, na 90% nie było to z tego łożyska.
Waliły Ci tryby na wytartym klinie na prawym czopie wału - słychać to na jałowych obrotach było, jak podkręciłeś manetką to cichło. To samo było u nas w 3AJ - wymieniłem klin, dokręciłem, zabezpieczyłem i cisza.
Dziwi mnie trochę, że wytarło klin na lewym czopie. Domyślam się, że jak wymieniałeś łańcuch nierządu, to klin był ok?
Wałek zdawczy wymieniasz przy okazji rozbiórki bo z tego co pamiętam musiałeś udoskonalić fabrykę w kwestii dokręcania zębatki?
PS. Chyba XT pojeździsz dłużej, niż początkowo planowałeś
Mateusz