Forum Użytkowników Yamahy XT

mallory pisze:Zaliczka wpłacona - więc nieaktualne.

Każdy robi jak uważa. W mojej ocenie trzeba było kupić tłok TKRJ, zrobić szlif, dotrzeć na ostro i jeździć. Tym bardziej, że reszta silnika była przejrzana i zrobiona.
Koszt: 250zł zestaw tłoka i max 100zł szlif, do tego UPG.

No ale pewnie nowy właściciel tak zrobi.

mazi pisze:

mallory pisze:Zaliczka wpłacona - więc nieaktualne.

Każdy robi jak uważa. W mojej ocenie trzeba było kupić tłok TKRJ, zrobić szlif, dotrzeć na ostro i jeździć. Tym bardziej, że reszta silnika była przejrzana i zrobiona.
Koszt: 250zł zestaw tłoka i max 100zł szlif, do tego UPG.

No ale pewnie nowy właściciel tak zrobi.

260 tkrj + usczelka 100 + szlif 100 + olej na dotarcie 2x100 = 660 + mechanik 400 ... = ok. 1000
Ale pal licho czy 1000 czy 500 - mam szczerą nadzieję, że 500 i życzę nowemu właścielowi jak najlepiej.
To już nie jest ważne, tej historii koniec:)))

A tak ogólnie to co padło ,rozebrałeś to czy odpuściłeś temat bez wnikania ? .

I jakie kroki na przyszłość?

Za dużo emocji... ostateczna zmiana decyzji, nie sprzedaję. Nie jestem w stanie sprzedać. Jak sobie wyobraziłem, że ktoś tenerę z mojego garażu zabiera to.... dół jak rów mariański.... zaliczka zwrócona, klient serdecznie przeproszony i zaproszony na kawę przy okazji.
Tenera zostaje.
A co jej jest okaże się kiedyś, mam inne moto do jazdy, niech stoi na razie....

To potwierdza kłopoty mojego znajomego po założeniu oryginalnego tłoka i pierścieni do xt 500 .Po 130 km luz na zamkach pierścieni 0,6mm ! Cylinder pomierzony i nić ,ani śladu ,tłok jak nowy . Nowy zestaw pierścieni -pomiar nowych i ..... zgadujcie co dalej . Najgorsze że do 500 są tylko oryginalne tłoki. Zgadujcie co było po pomiarze nowych -ciekawy jestem Waszych opinii. Sorry za zaśmiecanie ale to podobny problem.

Mallory - roztropna decyzja byłem w jak oznajmiłeś ze sprzedajesz sprzeta .
Myślę sobie ze na spokojnie bez pospiechu ogarniesz temat - osobiście prędzej bym zakopał w ziemi (pochował ) niż sprzedał .

Gacek pisze:Mallory - roztropna decyzja byłem w jak oznajmiłeś ze sprzedajesz sprzeta .
Myślę sobie ze na spokojnie bez pospiechu ogarniesz temat - osobiście prędzej bym zakopał w ziemi (pochował ) niż sprzedał .

Gacek - przyznaj szczerze, że od początku cie lubiłem. A teraz to już w ogóle jesteś good chłop

Dobrze, że sprzęt zostaje z Tobą
Czekam na kolejne relacje z działań.

luke_01 pisze:Dobrze, że sprzęt zostaje z Tobą
Czekam na kolejne relacje z działań.

dzięki::))

koło sierpnia się okaże - wtedy z bratem rozbieramy silnik - tym razem własnymi siłami i umiejętnościami trenowanymi na cezetach, panoniach i junakach - zobaczymy co z tego wyjdzie. Na razie postoi bo czasu brak.