Forum Użytkowników Yamahy XT

Hej, ładny remont mu zrobiłeś, też mnie to będzie pewnie czekać. Od zakupu zrobiłem coś ok 12 tyś , przeważnie teren, olej troszke znika a najbardziej na dłuższych dojazdówkach asfaltem. Ale puki nie kopci dam mu spokój.

Też mam do wymiany linke sprzęgła, jak byś coś wiedział gdzie nabyć to daj znać. Pozdro

gwardia pisze:

ArturS pisze:Tak mi się wspomniało z wakacji i znalazłem w plikach - zbiornik paliwa od pewnego czasu ma nieco zmniejszoną objętość
[youtube]http://www.youtube.com/watch?v=n159Wd4Tt_E[/youtube]

Czy gościu na trampku za tobą na końcu filmiku to przypadkiem nie Thorgal?

Zgadza się Kilka dni przed wyjazdem udało się złożyć tą jego zmotę do kupy.
[youtube]http://www.youtube.com/watch?v=VgABeJfmDkg[/youtube]

Pawlicho pisze:Hej, ładny remont mu zrobiłeś, też mnie to będzie pewnie czekać. Od zakupu zrobiłem coś ok 12 tyś , przeważnie teren, olej troszke znika a najbardziej na dłuższych dojazdówkach asfaltem. Ale puki nie kopci dam mu spokój.

Też mam do wymiany linke sprzęgła, jak byś coś wiedział gdzie nabyć to daj znać. Pozdro

Czekam na dostawę do larssona i w międzyczasie szukam innych zamienników. Nie wiedzieć dlaczego, do 3AJ linka jest kilka razy droższa niż do pozostałych modeli Jak coś znajdę, to wezmę przynajmniej sztukę na stan (ze wspomnianym Thorgalem otwieramy sklep moto )

Linkę z CZ polecam. Kosztuje z 6zł i dwa sezony przejeździła u mnie

W 3AJ jest to trochę dziwnie rozwiązane, z CZ nie podejdzie

ArturS pisze:W 3AJ jest to trochę dziwnie rozwiązane, z CZ nie podejdzie

łaj ?

Wczoraj wcześniej zwinąłem się z pracy, trochę grzebania i tenerka na chodzie. Wymieniłem linkę sprzęgła i od razu się zastanawiam, czy jego kres nie jest bardzo bliski. Te całe ramię, do którego przy silniku jest przytwierdzona linka, jest tak blisko pancerza, że przy wciśnięciu klamki prawie go dotyka. Właściwie, to by dotknęło, tylko progripy nie pozwalają do końca wcisnąć klamkę. Jak to u was wygląda? I tak miałem zamiar dobrać się do tarcz i przynajmniej wymienić sprężyny, ale chyba czeka mnie wymiana wszystkiego. Zresztą, ostatnia jazda w 2012, obfitowała w różne atrakcje jak np. śmierć akumulatora i jak pamiętam, to przy rozgrzanym silniku nie mogłem go odpalić na pych, bo sprzęgło nie kleiło. Dopiero jak się wystudził udało się odpalić.

"Nowa" kanapa. Trochę zniszczona, trzeba oddać do tapicera. Ale zdrowo wycięta, więc dobre 30-40mm w dół, a to dla mnie ważne, bo witki mam krótkie Żelówka idzie na półkę. Pewnie przyda się na dłuższe asfaltowe przeloty.

Widzę nie naprawiłeś jeszcze zbiornika

Raczej nie będę naprawiał Kupię drugi i zakonserwowany postawię na półce

Output shaft, czyli wałek zdawczy. W odróżnieniu do hondy, yamaha nie cierpi na uklepywanie się wieloklinu na wałku, niestety cierpi na uklepywanie się gwintu W drodze na Bałkany, najpierw dopadło to kolegę na XTZ 750, a po kilkuset km również u mnie wyszło na jaw, że niewiele trzeba było, a straciłbym zębatkę. Skończyło się na spawaniu nakrętki do wałka i tak przelatałem kolejne 7 czy 8tys.km. Niestety zębatka jest już zdrowo zjedzona i jeździć tak dalej nie można. Zabrałem się na razie za zrzucenie tego nieszczęścia




Dzisiaj pomiary, rysunki, pytania do bardziej doświadczonych i trzeba działać. Zapewne jedynym mądrym rozwiązaniem będzie wiercenie w wałku?