
Praca silnika po remoncie góry 2KF
-
- Lubiący błoto
- Posty: 81
- Rejestracja: 18 lis 2020, 07:52
- Motocykl: XTZ750, XT600 2kf
Re: Praca silnika po remoncie góry 2KF
Hej, miałem iglice na przedostatnim ząbku licząc od gory, przesunąłem ją wyzej, tak jak na zdjęciu. Proszę dajcie znać czy dobrze zrobiłem czy miała iść ba ostatni ząbek 

Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.
- Pawlo
- Moderator
- Posty: 2501
- Rejestracja: 01 paź 2010, 19:29
- Motocykl: Było TT600S
Jest KTM 690 Duke & 1290 - Lokalizacja: Wrocław
-
- Lubiący błoto
- Posty: 81
- Rejestracja: 18 lis 2020, 07:52
- Motocykl: XTZ750, XT600 2kf
Re: Praca silnika po remoncie góry 2KF
Aha, czyli na sam dół
a dobry gaźnik chociaż wybrałem? Ten prawy patrząc z pozycji kierowcy 


-
- Lubiący błoto
- Posty: 81
- Rejestracja: 18 lis 2020, 07:52
- Motocykl: XTZ750, XT600 2kf
Re: Praca silnika po remoncie góry 2KF
Podwyzszylem iglice. Silnik ładnie schodzi z obrotów, nie strzela z wydechu, aczkolwiek mam wrażenie ze trochę mocy mu przez to wykastrowałem, bo już nie ma aż takiego diabelnego kopa jak wcześniej. Sprawdzę swiece za kilkadziesiąt km.
- Pawlo
- Moderator
- Posty: 2501
- Rejestracja: 01 paź 2010, 19:29
- Motocykl: Było TT600S
Jest KTM 690 Duke & 1290 - Lokalizacja: Wrocław
Re: Praca silnika po remoncie góry 2KF
Tak, prawy gaźnik to podciśnieniowy. Jak będzie za bogato to jak najbardziej możliwy jest spadek mocy. Być może ten jeden ząbek to już za dużo. Musisz potestować różne ustawienia. Najlepiej zrobić od razu od A do Z, czyli rozebrać, wyczyścić i ustawić wszystko od zera, tak jak powinno być ustawione, a iglicami bawić się na końcu. Ale zawsze warto sprawdzić reakcję na przestawienie tej jednej iglicy, bo to chyba jedyne co można zrobić bez wyciągania gaźnika, oprócz pokręcenia Pilotem i regulacją obrotów
Ogólnie ta cała regulacja to droga przez mękę, bo w takim starym sprzęcie nie ma gotowego złotego środka, nikt Ci nie powie przez neta ile wykręcić śrubę od regulacji czy jaki poziom paliwa ustawić w komorze. Wartości z manuala można potraktować jako punkt wyjścia, mój sprzęt na nich nie chciał zbytnio współpracować 


-
- Lubiący błoto
- Posty: 81
- Rejestracja: 18 lis 2020, 07:52
- Motocykl: XTZ750, XT600 2kf
Re: Praca silnika po remoncie góry 2KF
Gaźnik wyczyszczony, złożony (iglica w podciśnieniowym na najniższym ząbku jak wcześniej) i jest chyba gorzej niż przed czyszczeniem. Świecę założyłem nowa żeby ocenić kolor na świeżo i środek jest totalnie biały. Moto mam wrażenie ze jest ospały, mimo ze jedzie 150km/h. Do tego strasznie się grzeje przez ta uboga mieszankę. Poziom w komorze plywakowej 5-6mm (serwisowka podaje 5-7). Nie wiem gdzie jest problem. Bo jeśli chodzi o gaźnik to silnik nie przerywa, wchodzi i schodzi z obrotów. Jedynie nie ma „pierdolniecia” i tak się grzeje ze jest problem odpalić motocykl kopką bo stawia większy opór tłokPawlo pisze: ↑03 lip 2022, 21:01 Tak, prawy gaźnik to podciśnieniowy. Jak będzie za bogato to jak najbardziej możliwy jest spadek mocy. Być może ten jeden ząbek to już za dużo. Musisz potestować różne ustawienia. Najlepiej zrobić od razu od A do Z, czyli rozebrać, wyczyścić i ustawić wszystko od zera, tak jak powinno być ustawione, a iglicami bawić się na końcu. Ale zawsze warto sprawdzić reakcję na przestawienie tej jednej iglicy, bo to chyba jedyne co można zrobić bez wyciągania gaźnika, oprócz pokręcenia Pilotem i regulacją obrotówOgólnie ta cała regulacja to droga przez mękę, bo w takim starym sprzęcie nie ma gotowego złotego środka, nikt Ci nie powie przez neta ile wykręcić śrubę od regulacji czy jaki poziom paliwa ustawić w komorze. Wartości z manuala można potraktować jako punkt wyjścia, mój sprzęt na nich nie chciał zbytnio współpracować
![]()