Strona 2 z 2

Re: Składanie ganźnika - smarować?

: 01 gru 2015, 21:44
autor: Gacek
Slobodan posiadasz model z ostatnich wersji xt (na ile kojarzę po opisie w avatorzee ) twój sprzęt został przez fabrykę uzbrojony w kolektor wydechowy (osobiście określam - nazywam to 3/3 ) ten typ potrzebuje po prostu dobrej temperatury wydechu aby poprawnie pracował ja mam sprzęt uposażony w kolektor starego typu 2/3 wiec jest mniej wrażliwy i po krótkiej rozgrzewce zaczyna się mi krztusić bogatą mieszanką z ssania.Jak kiedyś będziesz miął okazję sprawdzać szczelność zaworów i uszczelniaczy w głowicy to zalewając naftą kanał wylotowy szybko skumasz skąd takie moje określenie .
Chciałem ci tylko delikatnie zwrócić uwagę co do poprawności ustawienia właściwego poziomu paliwa , zauważyłem ze na forum często pada takie określenie mam tyle i tyle do krawędzi i jest ok - tu moim zdaniem pojawia się pewna nieścisłość gaźnik naturalnie osadzony w króćcach jest pochylony w stosunku do poziomu wiec taka informacja jest do końca konkretna .
Manual jakby określa miejsce takiego pomiaru poziomu jednak wielu ludzi delikatnie mówiąc i wypacza temat bo zalecany poziom 6- 8 mm jest wartością dla pomiaru na wysokości dyszy pilot jet a nie np w okolicy zaworu pływaka .

Re: Składanie ganźnika - smarować?

: 01 gru 2015, 22:08
autor: Piotr
U mnie nie puszcza w ogóle dymka, nawet po odpaleniu za zimnym.
Oleju nie bierze w ogóle, a luzy zaworowe książkowe.
Widzę, że XT tak mają i nie ma się co czepiać tego ssania :)

Przy czyszczeniu gaźnika nie tykałem śruby składu mieszanki, żeby później nie było kłopotu z jej ustawieniem.
Jednak po odpaleniu i nagrzaniu silnik leniwie schodził z obrotów co mnie zdziwiło.
Po ustawieniu śruby składu na 2,5 obr silnik chodzi rewelacyjnie i nie wiem czy jest sens cokolwiek kombinować.
Zyskałem płynność w dolnym zakresie i mocniejszy dół - dla mnie miodzio :)
Dodam, że wydech mam fabryczny a filtr standartowy.

A tobie chyba chodziło o ten tekst:
,,Odpalamy maszynę na ssaniu jak nabierze tem pracy ok. 10km i więcej zabieramy się za regulacje składu mieszanki na jałowo…. Motocykl w pionie pokrętłem przy gaźniku zmniejszamy obroty tak aby byle pracował ( prawie gasł) wtedy śrubą od składu mieszanki Reg tak aby obroty się zwiększyły o tyle o ile się da… znów śrubą od Obr zmniejszamy je do min i ponownie śrubą od składu mieszanki zwiększamy robimy to Az już nie da się zwiększyć obr. Śrubą składu mieszanki.. wtedy już śrubą od Obr ustalamy dane obroty. A śrubę od składu mieszkanki o ¼ wyk
Najczęściej przy wyjściowym wykręceniu śruby od składu mieszanki podanym przez producenta jest to drobna korekta…,,

całość jest tutaj:
viewtopic.php?f=27&t=829

Re: Składanie ganźnika - smarować?

: 05 gru 2015, 14:53
autor: moskit122
Dokładnie tak się to ustawia i nie ma znaczenia czy 1 czy 6 cylindrów, warto mieć przy tym dokładny obrotomierz. Różnice czasem są w liczbie obrotów które należy wkręcić z powrotem, z tym, że jeśli wykręciłem dużo ponad to co mówi producent wstępnie to skręcam to 1/4 czy 1/2 obrotu ale jeśli wykręciłem niewiele to zostawiam, oczywiście na koniec na wyczucie sprawdzam reakcję na gaz. Ale ta regulacja tyczy się wyłącznie niskich obrotów, wtedy gdy przepustnica jest zamknięta i momentu gdy gwałtownie ją odkręcamy, za resztę zakresu to trzeba mieć colortune, AFR czy jakiś analizator bądź wykręcać świecę i poświęcić trochę czasu a do kilku cylindrów wygodnie posługiwać się pirometrem. Jak to dobrze że tu mamy tylko jeden garnek :)

Re: Składanie ganźnika - smarować?

: 21 gru 2015, 20:02
autor: slobodan
Z deko odkopuje temat...
Znalazłem ładną prezentacje działania pilot jet i screw, co prawda na przykładzie podciśnieniowego gaźnika do XTZ 750, ale u nas zasada jest taka sama.

[youtube]https://www.youtube.com/watch?v=wyspAHrMbb8[/youtube]

Slobodan posiadasz model z ostatnich wersji xt (na ile kojarzę po opisie w avatorzee ) twój sprzęt został przez fabrykę uzbrojony w kolektor wydechowy (osobiście określam - nazywam to 3/3 ) ten typ potrzebuje po prostu dobrej temperatury wydechu aby poprawnie pracował ja mam sprzęt uposażony w kolektor starego typu 2/3 wiec jest mniej wrażliwy i po krótkiej rozgrzewce zaczyna się mi krztusić bogatą mieszanką z ssania.Jak kiedyś będziesz miął okazję sprawdzać szczelność zaworów i uszczelniaczy w głowicy to zalewając naftą kanał wylotowy szybko skumasz skąd takie moje określenie .
Chodzi Ci o kryzę w kolektorze wydechowym? Bo chyba niczym innym się te kolektory nie różniły?