Ostatnio więcej jeżdżę moto niż samochodem, więc trzeba było szybko zmajstrować olejarkę, bo o pędzlowaniu nie zawsze pamiętam. Z rana, przy kawie, może dwóch... Najwięcej czasu zajmuje wyszukanie miejsca gdzie co zamontować.
Do czegoś trzeba przymocować zbiorniczek, trytytkami nie zawsze jest jak dobrze spiąć
W jednym punkcie samowiertem, w drugim zaparł się o jakiś haczyk (co tu powinno siedzieć?

)
Zbiorniczek do blaszki na trytytki, zaworek podciśnieniowy do plastiku
Pompy brak, więc króciec wolny, nie trzeba wstawiać trójnika
Ochrzan od żony pt. "co znowu psujesz w moim XTku?!?"
Na dodatkowym alu-płaskowniku przykręci się zaworek precyzyjny
Dysza - miedziany przewód z ukł. hamulcowego + igła na końcu, zatopiona w silikonie (płynna uszczelka).
Koszt na poziomie puszki sprayu do łańcucha. Gra i bucy

Jedynie co, to mam wątpliwości, czy ten zaworek podciśnieniowy będzie trzymał, bo przy montażu uronił ze trzy krople
