Jak już zdążyłem wspomnieć, przednią zębatkę 15 wymieniłem na 16. Tył został 45. Zmianę poczyniłem w celu możliwości podróżowania w trasach z większą prędkością przelotową. Cel poniekąd osiągnięty, ale tylko "poniekąd"



Jednym słowem pozytywne aspekty są takie, że prawdopodobnie spadnie spalanie na trasach , ale strata dynamiki jest mocno odczuwalna. Tragedii nie ma i na pierwszych czterech biegach praktycznie nie czuć różnicy tylko dopiero na piątce. Jakoś się przyzwyczaję do tego i zajeżdżę ten napęd do końca, ale kolejny będzie powrotem do standardowej 15 zębów na przód.