
Dzięki wszystkim za wyczerpujące odpowiedzi

dzekson pisze:założyciel tematu musi się określić co chce dokładnie mieć:
1. elektroniczny wskaźnik
2. mechaniczny akcesoryjny
3. mechaniczny oryginalny
ad 1) możliwości i wyboru sporo, brak części ruchomych=duża odporność i trwałość, można dość łatwo dodać kontrolki
ad 2) na 99% nie będzie mierzył prawidłowo gdyż nie będzie właściwego przełożenia. Raczej nie będzie możliwości podłączenia wszystkich kontrolek. Trudności z dopasowaniem do obudowy aby to jakoś wyglądało
ad 3) optymalne rozwiązanie, żarówki kontrolek bez przeróbek podejdą, ale nie da się tego zegara wprost umieścić w miejsce starego zestawu kontrolek
do 2) i 3) potrzeba będzie oryginalną przekładnię ślimakową w miejsce zaślepki na wałek rozrządu oraz linkę.
Z tym, że jak pisałem - wersja 2) może nie spasować się z końcówką linki no i może wskazywać głupoty przez niedobrane
przełożenia
Tam są dwa oringi (jeden na lince) i dwa simeringi. O ile oring to sprawa prosta, o tyle simeringi wyrabiają się dość szybko. Znajomy przestrzegał żebym się od razu po zakupie XT tym zainteresował, bo w dwóch przypadkach spotkał się z problemem dość mocnego gubienia oleju, oczywiście gdzieś w trasie (Tunezja i Maroko)squero381 pisze:No ok, ale mówisz o takim samym montowaniu co robi yamaha? Jeśli zamontowany był obrotomierz przez producenta to też ciekło?
squero381 pisze: czyli najpewniejszym rozwiązaniem z tego co rozumiem byłoby zamontowanie elektronicznego obrotomierza? (jeżeli chciałbym zamontować mechaniczny to możliwe są wycieki oleju, jak kolega napisał jest to dość kłopotliwe i trudne do usunięcia)