Strona 2 z 6

Re: pompowanie zawieszenia...

: 03 lip 2011, 14:54
autor: sadek
A czym pompujecie te amory ? Z ciśnieniem nie ma co przeginać, uszczelniacze mogą wyskoczyć.

Re: pompowanie zawieszenia...

: 03 lip 2011, 15:28
autor: qpa
mieszaniną azotu, tlenu, dwutlenku węgla i dodatkiem gazów szlachetnych

Re: pompowanie zawieszenia...

: 03 lip 2011, 16:16
autor: sadek
qpa pisze:mieszaniną azotu, tlenu, dwutlenku węgla i dodatkiem gazów szlachetnych
dzięki qpa za wyjaśnienie jak możesz to podaj jeszcze proporcje :D
A tak na poważnie pytałem o urządzenie do pompowania, pompka czy kompresor

Re: pompowanie zawieszenia...

: 03 lip 2011, 16:24
autor: yadam
zalatwilem juz kapsle po 10pln od sztuki jutro zalatwie kominki/wentyle i do tokarza...zobaczymy czy sie sprawdzi pomysl.
ciagnie mnie na p.blendowska z twardym przodem... :x
pzdr.
Pawlo,wydaje mi sie ze nie ma roznicy

Re: pompowanie zawieszenia...

: 03 lip 2011, 17:10
autor: Gacek
I tak utoniesz przodem w piachu - do latania po wszelakim badziewiu potrzeba sprzeta którego ciałem dokładasz na winklu a nie ma wbudowany fabrycznie odwaznik z przodu :) .Jak masz wątpliwości to jak spotkasz kogoś na hardenduro na Błedowskiej to poproś o przejażdżkę i wyjaśnisz sobie wiele spraw ;)

Re: pompowanie zawieszenia...

: 03 lip 2011, 18:47
autor: yadam
Gacek pisze:I tak utoniesz przodem w piachu - do latania po wszelakim badziewiu potrzeba sprzeta którego ciałem dokładasz na winklu a nie ma wbudowany fabrycznie odwaznik z przodu :) .Jak masz wątpliwości to jak spotkasz kogoś na hardenduro na Błedowskiej to poproś o przejażdżkę i wyjaśnisz sobie wiele spraw ;)

Gacek balem sie ze sie nie odezwiesz ;) i to nie jest sarkazm :)
ciesze sie ze znajdujesz czas zeby odpowiadac na posty i wiem ze chcesz mi szczerze doradzic...albo odradzic

tak sie sklada ze mialem okazje skosztowac dwupaka a dokladnie CRki 250
dobrze tez poznalem dobrodziejstwa EXC530 i to wlasnie po piachu wiec wiem co chesz mi przekazac
...ale trwalos,niezawodnosc,niskie koszta eksploatacji,uniwersalnosc oraz nie duzy koszt zakupu to jest cos za co kochamy te swoje XTeki
jak by kasa nie grala roli mozna by sie takim pobawic
http://www.motoracer.pl/info-91.html

Re: pompowanie zawieszenia...

: 04 lip 2011, 19:53
autor: yadam
...wykonalem te zawory.potestuje przy lepszej pogodzie.
dzis krotki test,napompowalem 1.2ata przod sie wyraznie podniosl i...beton nawet na ulice za twarde,ale generalnie bardzo fajna rzecz i jestem b.zadowolony.
p.s.
ktos sie orientuje czemu yamaha z tego zrezygnowala?

Re: pompowanie zawieszenia...

: 04 lip 2011, 20:01
autor: terenowiecc
yadam pisze:ktos sie orientuje czemu yamaha z tego zrezygnowala?
Cięcie kosztów, w końcu wentylek też kosztuje :lol: W sumie dziwna sprawa bo z biegiem lat produkcji XT coraz bardziej je "krzywdzono". Choć z drugiej strony po co komu terenowy motocykl do lasu skoro nie wolno po nim jeździć :roll:

W sumie ciekawy temat te kapsle. Jak potestujesz dłużej to opisz dokładniej jak to się sprawuje w 3TB.

Re: pompowanie zawieszenia...

: 04 lip 2011, 23:27
autor: Tomiacho
Ja chciałem jeszcze połączyć oba wężykiem i przerobić na jeden wentyl żeby było idealne równe ciśnie w obu lagach.. ale olałem to.

Re: pompowanie zawieszenia...

: 05 lip 2011, 03:01
autor: Gacek
Z informacji jakie napotykałem w sieci przedni zawias w xt kach został wykastrowany ze wzgl . na przystosowanie nowszych modeli bardziej do warunków drogowych ( poprawa właściwości jezdnych przy wyższych prędkościach tzw usuniecie zjawiska wężykowania ) .Wersje 3TB do 94 roku to ponoć najmocniejsze wersje silnikowe xt podobne jak w tenerkach I rozwijały najszybsze prędkości .
Jeżeli chodzi o przedni zawias ja sobie nigdy nie poradziłem u siebie z dwoma parametrami stosunkiem ilości oleju do jego poziomu (chodzi o informacje z manuala ) - po prostu zawsze po zalaniu odp ilości oleju pozostaje tam sporo większa przestrzeń powietrzna i może bym skierował swoją uwagę na dobicie powietrza jednak wg moich odczuć u mnie panuje i tak za duże napięcie wstępne sprężyny i jazda po asfalcie nie jest zbyt przyjemna natomiast góra jak by mogła być delikatniej twardsza .