Witajcie!
dawno tu nie zaglądałem, więc jeszcze raz dziękuje wszystkim, którzy odpowiedzieli na moje posty!
Ponieważ miałem problem z przerzucaniem oleju odmą do airboxa już kilka lat temu, nie wszystko dobrze pamiętam

Ale z tego co pamiętam, przyczyną była śruba na którą jest wkręcony do lewego karteru przewód olejowy, którym olej wraca od góry do zbiornika. W moim moto (TTR 600 z 1998) ta śruba jest ok 7 mm krótsza od głębokości otworu w który się ją wkręca (w dnie tego otworu jest otwór mniejszej średnicy - wylot pionowego kanału w karterze, więc chodzi o odległość do "rantu"). Ta śruba jest w środku pusta, a w górnej części ma w bocznej ściance otworek lub dwa (nie pamiętam). Dzięki temu przez śrubę przepływa olej do przewodu i dalej do zbiornika. Olej jest doprowadzany od dołu przez pionowy kanał w lewym karterze. Problem polega na tym, że na wysokości końcówki wkręconej śruby jest drugi kanał w karterze - poziomy, doprowadzający olej do środka silnika. (Już nie pamiętam co smaruje olej idący przez ten poziomy kanał, pewnie jakiś wałek). U mnie większa cześć oleju pompowanego do zbiornika uciekała przez ten poziomy kanał do wnętrza silnika, zamiast trafiać do zbiornika. W efekcie wywalało olej odmą, przy dłuższej jeździe. Rozwiązałem problem tak, że do otworu w który wkręca się śrubę wsadziłem kawałek aluminiowej rurki, która przysłoniła większą część otworu poziomego kanału. Dzięki temu mniej oleju wpływa w ten poziomy kanał, a większość wraca do zbiornika. To zakończyło moje problemy z wywaleniem oleju odmą. Wysokość rurki trzeba tak dobrać aby powierzchnia otworu poziomego kanału, która nie będzie zasłonięta przez rurkę nie była większa od powierzchni otworu (jednego lub dwóch) w górnej części śruby. Proporcja tych dwóch powierzchni decyduje o tym ile oleju wróci do zbiornika, a ile do silnika przez poziomy kanał.
Powodzenia i pozdrawiam!
AdamB