Mały, przyjemny motorek dobry na początek przygody z jednośladami.
4l/100km to wcale nie tak mało.
Kilka lat temu ujeżdżając Słowację z Małżonką obładowanym XJ600S osiągnąłem 3,7l/100km !

Nikt nie wierzy mi, ale mam jeszcze paragony z tankowań z tego wyjazdu

Z tym, że jazda była dość lajtowa. Nie przekraczaliśmy 100km/h - szkoda było szybciej jechać bo widoczki były piękne.
Dużo było też jazdy z hamowaniem silnikiem.
W normalnej jeździe Dywersja nigdy nie zjadła więcej niż 5l/100km. Goniąc dość żwawo do Wawki zamykałem się w 2h30min i 4,6l/100km. Dystansik w granicach 240km.
Tutaj fotka z wyjazdu na Słowację i do Zakopca:-)
