Fakt fajne to jest , CormaC latasz na pamieć po lesie ? bo mozna się osto czasami zdziwić szczególnie po ulewie .W moich okolicach po ulewie lubią powstawać nawet półmetrowe żleby wypłukane przez deszcz ,po halnych kupę pniaków i połamanych hojaków ,a przy ładnej pogodzie pełno narciarzy bez desek w godziwym wieku - lubią fotkę zrobić czasami (uwaga na tablice) nie wspominając o machaniu tymi ladokami .Ale świat nalezy do odważnych i raz na czas nalezy przeorac przyrode .
אני לא צריך אמונה עיוורת,
אני לא צריך עזרה קומית,
אני לא צריך להסתכל על הפצעים,
אני לא צריך את ישוע המשיח סופרסטאר,
אני לא צריך טלוויזיה ביום ראשון,
אתה יכול להיות בטוח, אני לא צריך דת.
Nie ma problemu po deszczu,teren twardy głównie kamienie poza tym xt 350 lekki to się jakoś go wytarga A teren znam już dobrze,ale ciągle odkrywam nowe miejsce jest na prawdę gdzie jeździć,przez wakacje nawijałem dziennie po lesie 40 km.Poza tym w górach nie ma problemu nie zgubisz się jak to na równinie