Mój amortyzator na razie jest szczelny//suchy i jego praca przy mojej eksploatacji motocykla na razie mi wystarcza,no ale wiadomo amor ma ponad 20 lat,więc pewnie ""kuracja odmładzająca"",pewnie by mu się przydała

Na pewno, kiedyś się o to pokuszę.
Przypomina mi się jak wymieniałem olej w tylnych amortyzatorach w mojej Jawie 350.No wiadomo nie ma co porównywać do amortyzatora z XT.W Jawie bardzo łatwo rozebrać te amortyzatory,podstawowymi kluczami.Amortyzatory były szczelne,więc wymieniłem tylko olej.Olej hydrauliczny dostałem od kolegi.Chyba jakiś od maszyny budowlanej.Na pewno nie był to ""Fork oil"'

Efekt.Motocykl zrobił się sztywniejszy.W ogóle byłem w

Wniosek.Olej dostałem za ""Free"",trochę pracy i mam zupełnie inny motocykl.Koszt nowych amortyzatorów byłby dużo większy.Kupno używanych amorków--w myśl zasady ""zamienił stryjek siekierkę na kijek""
