-mój po regeneracji w elserwis
-znajomego, oryginał sprawny
-kolegi z forum, również sprawny oryginał
Co ciekawe, na każdym z ww motocykl jeździ zupełnie inaczej

Mój po regeneracji ma bardzo dobrą iskrę, przekłada się to na bardzo dobrą reakcję na gaz (zaznaczam, że podczas regeneracji nikt nie tykał mapy zapłonu)
Moduł znajomego, słabsza reakcja na gaz, porównywalny dół obrotów ale za to trochę lepsza góra.
Moduł forumowicza to było niebo a ziemia, motocykl stał się dużo mocniejszy w każdym zakresie obrotów i to naprawdę duuuużo mocniejszy.
Zacząłem więc powoli doszkalać się w tych modułach, wychodzi na to, że jest to stare, tranzystorowe mega gówno które raz, że się psuję ze względu na poronioną konstrukcję (zasilanie DC ale bez akumulatora) to jeszcze nie ma prawa trzymać zadanych parametrów o ich powtarzalności nie wspominając.
Pokrótce, prędzej czy później (raczej prędzej) każdy oryginalny moduł padnie, po drugie nie ma praktycznie dwóch takich samych modułów do TT600R, na każdym motocykl będzie inaczej jeździł i to różnice będą znaczne.
Jestem na etapie złożenia czegoś sensownego co zastąpiło by oryginalny moduł, niestety największym problemem jest to, że moduł zasilany jest DC a motocykl nie ma akumulatora
