Docieranie silnika POmocy!!
- slawa_87
- Czyścioch
- Posty: 16
- Rejestracja: 22 kwie 2010, 18:52
Docieranie silnika POmocy!!
Panowie jak wygląda sprawa z docieraniem silnika ??
Mój remont silnika zbliza sie ku koncowi i nie moge znalezc nigdzie takich informacji
Mój remont silnika zbliza sie ku koncowi i nie moge znalezc nigdzie takich informacji
-
- Lubiący błoto
- Posty: 34
- Rejestracja: 25 kwie 2010, 19:53
- Motocykl: XT600 2nf '88
XL600R '84
Re: Docieranie silnika POmocy!!
Normalna jazda, ale bez wkręcania na wysokie obroty. Pierwszy tysiąc po prostu delikatnie.
- terenowiecc
- Administrator
- Posty: 1734
- Rejestracja: 24 gru 2009, 10:19
- Motocykl: LC4
- Lokalizacja: LCH
Re: Docieranie silnika POmocy!!
Imo docierać powinno się moto jeżdżąc w pełnym zakresie obrotów, bez pałowania rzecz jasna co by nie zagotować go od razu
Tylko normalna, spokojna jazda.

- slawa_87
- Czyścioch
- Posty: 16
- Rejestracja: 22 kwie 2010, 18:52
Re: Docieranie silnika POmocy!!
dzięki za pomoc
- Tomiacho
- Po kostki w błocie
- Posty: 330
- Rejestracja: 31 mar 2010, 22:04
- Motocykl: XT 600 43f
- Lokalizacja: Piła
Re: Docieranie silnika POmocy!!
Docieraj na ostro
przez pierwsze 30 km musisz nieźle wstawiać. 1,2,3,4,5 pełna manetka i hamuj silnikiem. Tylko nie przegrzej silnika. Najpierw rozgrzej. Po 30 km wymień olej. Jeździj na mineralnych. Po 2000km zmień na dowolny syntetyk.
Chodzi o to żeby przez okres docierania jak najlepiej dopasowały się pierścienie do ścian cylindra. Docieranie w łagodny sposób tylko szkodzisz silnikowi ponieważ pierścienie się nie dopasują i będą przepuszczać spaliny do oleju. I będziesz miał mniejszą kompresje i mniejsza moc. Docierałem tak moją kawasaki i kumpla honde crf450 i nic złego się nie stało. Nawet możecie poczytać o tym tu http://forum.scigacz.pl/post-33535.html

Chodzi o to żeby przez okres docierania jak najlepiej dopasowały się pierścienie do ścian cylindra. Docieranie w łagodny sposób tylko szkodzisz silnikowi ponieważ pierścienie się nie dopasują i będą przepuszczać spaliny do oleju. I będziesz miał mniejszą kompresje i mniejsza moc. Docierałem tak moją kawasaki i kumpla honde crf450 i nic złego się nie stało. Nawet możecie poczytać o tym tu http://forum.scigacz.pl/post-33535.html
Cold and Ugly
Ręce w błocie, chuj w tawocie to crossowiec przy robocie
Ręce w błocie, chuj w tawocie to crossowiec przy robocie
-
- Lubiący błoto
- Posty: 21
- Rejestracja: 09 mar 2010, 13:18
Re: Docieranie silnika POmocy!!
[quote="Tomiacho"]Docieraj na ostro
przez pierwsze 30 km musisz nieźle wstawiać. 1,2,3,4,5 pełna manetka i hamuj ...
Mam nadzieję, że nie zastosowałeś powyższej metody.
Podpowiedź jak to zrobić można przeczytać w oryginalnej instrukcji:
0 ~ 150 km
Avoid operation above 4,000 r/min.
Stop the engine and let it cool for 5 to
10 minutes after every hour of operation.
Vary the speed of the motorcycle
from time to time. Do not operate
it at one set throttle position.
150 ~ 500 km
Avoid prolonged operation above
5,000 r/min. Rev the motorcycle
freely through the gears, but do not
use full throttle at any time.
500 ~ 1,000 km
Avoid prolonged full throttle operation.
Avoid cruising speeds in excess
of 6,000 r/min.
Pdr. M

Mam nadzieję, że nie zastosowałeś powyższej metody.
Podpowiedź jak to zrobić można przeczytać w oryginalnej instrukcji:
0 ~ 150 km
Avoid operation above 4,000 r/min.
Stop the engine and let it cool for 5 to
10 minutes after every hour of operation.
Vary the speed of the motorcycle
from time to time. Do not operate
it at one set throttle position.
150 ~ 500 km
Avoid prolonged operation above
5,000 r/min. Rev the motorcycle
freely through the gears, but do not
use full throttle at any time.
500 ~ 1,000 km
Avoid prolonged full throttle operation.
Avoid cruising speeds in excess
of 6,000 r/min.
Pdr. M
- Tomiacho
- Po kostki w błocie
- Posty: 330
- Rejestracja: 31 mar 2010, 22:04
- Motocykl: XT 600 43f
- Lokalizacja: Piła
Re: Docieranie silnika POmocy!!
A właśnie, że zastosowałem powyższą metodę. Instrukcje też czytałem. Czasy PRL już dawno się skończyły kiedy to trzeba było spokojnie docierać ponieważ pierścienie były robione z takich materiałów, że pękały.
Cold and Ugly
Ręce w błocie, chuj w tawocie to crossowiec przy robocie
Ręce w błocie, chuj w tawocie to crossowiec przy robocie
-
- Lubiący błoto
- Posty: 21
- Rejestracja: 09 mar 2010, 13:18
Re: Docieranie silnika POmocy!!
PRL nie ma nic do rzeczy, technologia materiałowa się nie zmieniła, części do XT są wykonywane klasycznymi technologiami.Tomiacho pisze:A właśnie, że zastosowałem powyższą metodę. Instrukcje też czytałem. Czasy PRL już dawno się skończyły kiedy to trzeba było spokojnie docierać ponieważ pierścienie były robione z takich materiałów, że pękały.
Docieranie jest początkowym okresem dopasowywania się, charakteryzującym się szybkim zużyciem w stosunku do późniejszej eksploatacji.
To co przytoczyłeś można nazwać niby szkliwieniem, po prostu nie uzyskasz domowym sposobem takiej obróbki, która będzie gwarantowała to co daje klasyczne docieranie.