XT 600 a DR350

Wszystko o tym motocyklu.
Awatar użytkownika
yadam
Po kostki w błocie
Posty: 219
Rejestracja: 02 kwie 2010, 08:12

Re: XT 600 a DR350

Post autor: yadam »

Gacek pisze:Obecnie 160 bez paliwa , normalnie ważył podobnie do twojego bez owiewki i dużego baku .
malo to nie jest.
moj wazyl 172KG (z rezerwa w baku) z duzym bakiem i owiewka ( rally fairing) ale juz stelaz do owiewki byl z aluminium.
pozatym przylapalem sie na tym ze podswiadomie chcac sie pocieszyc wazylem i powtarzalem ile moj XT wazy bez paliwa a przeciez tak sie nie jezdzi,trzeba przyjac wage z paliwem bo to realne :)
reasumujac XT naprawde fajny moto ale nie mozna go traktowac jako hard enduro poprostu pojezdzic po asfalcie i w terenie byle nie mega trudnym jak np.gory...mieszkasz to wiesz o czym pisze ;)
...chcialbym kiedys wrocic do XT wtedy nie wymagalbym od nie go jazdy w trudnym terenie a raczej z dostojenstwem bym sie cieszym jazda,a chcialbym cos takiego i koniecznie w tym malowaniu :)
Obrazek
Awatar użytkownika
terenowiecc
Administrator
Posty: 1734
Rejestracja: 24 gru 2009, 10:19
Motocykl: LC4
Lokalizacja: LCH

Re: XT 600 a DR350

Post autor: terenowiecc »

Gacek pisze:Terenowiec - myślę ze 130 kg to gruba przesada z paliwem (jeden litr to jakies 0.72 kg nowsze xt da się odchudzić na ile :? do konca nie wiem ale od czasu prac z żywicą posiadam w garażu starą wagę kuchenną wiec jak mam okazję to na nią wrzucam z ciekawości niektóre części :lol:
Ciekawy jestem czy ktoś zgadnie ile może ważyć np tylne kompletne z stalową obreczą koło z 3tb ? ;)
albo pusty bez kiwa-czek stalowy wahacz ? :bananaevil:
Dla ciekawosci powiem w mojej wersji bagażnik na tylnym błotniku waży 0.7 kg ( ale to bardzo ważny element robi za spojler :P ) :o .
Trochę niedokładnie się wyraziłem, pisząc 130-140kg nie miałem na mysli XT. O ile 140kg jest osiągalne dla XT po odchudzeniu tak 130kg już raczej bez szans. Nawet TTS wazy koło 130-135kg a tam to już na prawdę niewiele można wywalić.
Ze starych 600tek to np. XR600R będzie lżejsze i podejrzewam, że w teren lepsze ale nie jeździłem więc nie wiem.
Jeździłem na XL600RM i w porównaniu do mojego XT jaj nie urywa, zawias lipa, silnik jeszcze większy wół (może ta konkretna sztuka taka była, nie wiem) i nie podobał mi się motocykl.
yadam pisze:
terenowiecc pisze:W tamtym temacie to był spam, tutaj już nie :browar:
Muszę zważyć swoje XT z ciekawości. Myślę, że na sucho koło 140kg powinno być, nie więcej ale sprawdzę w najbliższym czasie. Ostatnio trochę gratów dołożyłem to może więcej ważyć.
Po przesiadce z motocykla o wadze 170kg na 50kg lżejszy różnica jest bardzo duża, o ile na czarnym to nie robi różnicy tak w terenie czuć to w każdej sytuacji.
Gdybyś wcześniej jeździł starszym XT (np. takim jak moje 43F) to różnica w wadze nie była by aż tak odczuwalna.
130-140kg to taka waga w sam raz, nie jest piórkowa ale nie utrudnia jazdy po lesie.
kolega mial taki model jak ty masz,byla wymieniona owiewka na polisporta i plastikowy bak desert (ale jak kojarze ty tez masz taki bak) na wadze wyszlo 151KG i jak sie nie myle to mial ze trzy litry paliwa
a tak przy okazji ty nie masz czasem wymienionego silnika na taki z rozrusznikiem?

podkreslalem tez ze starsze XT byly lepsze i to nie tylko z powodu mniejszej wagi,ale musze tez powiedziec ze nie jezdzilo sie zle moim XT tak naprawde to bardziej niz waga przeszkadzala mi ta owieka na stromych podjazdach ;)
blokowalo tez to ze byl nie zbyt porysowany i bylo szkoda,szkoda bylo zniszczyc wspomniana owiewke itd itp
jakos tak nie moge zle pisac o XTeku mozna bylo nim pojezdzic na asfalcie i dawalo to frajde...mozna by sie powtarzac ale chyba wszystko juz zostalo napisane...tak pocukruje jeszcze na koniec tego posta i napisze ze na tym forum zawsze jest fajnie podyskutowac. pozdro dla wszystkich.
Gacek pisze:Yadam sorry za bład z mojej strony ale ja liczyłem od obecnej wagi swojego :?
ale ja pisalem w nie jednym poscie ze chodzi mi o moj model rocznik 2000 szly chyba od 1996 do konca,sie naklejkami roznily. ile wazy twoj?
Tak mój to właśnie 43F. Mam plastykowego Acerbisa ale nie używam go bo nie jest mi póki co potrzebny (i muszę go wizualnie ucywilizować o czym pisałem w innym temacie). Co do silnika to tak, mam silnik z 3TB kopajka+e-starter.
Cały czas mi świtało, że 43F waży na sucho około 140kg (+-3kg) ale z tego co piszesz to jest to raczej około 150kg. Aż mnie to zaciekawiło i spróbuję go jakoś zważyć, może nawet dzisiaj.
Mój będzie ważył więcej niż oryginał w obecnej chwili na pewno bo tak jak wcześniej wspominałem dorzuciłem trochę gratów do niego w ostatnim czasie (wrzucę fotki do swojego tematu któregoś dnia).

Co do tych nowszych XT to jeździłem na takim z '98 i odczucia mam mieszane. Z jednej strony ciężki, wyraźnie czuć wyższą wagę w porównaniu do mojego. W terenie na pewno ciężej tym jeździć ale na czarne przyjemniejsze moto, ciut może nawet wygodniejsze bo wydawało mi się jakieś takie większe, szersze. Zawias skoku za wiele nie ma ale dziurawe drogi wybiera całkiem ok. Po prostu motocykle bardziej nastawione na ON niż OFFroad.
Sporo latałem też na 1VJ i kiedyś jak mnie będzie stać to sobie kupię taką Tenerkę i przywrócę jej lata świetności i chyba w pokoju postawię bo strasznie mi się podobają a te 34L/55W to już w ogóle bajka.
Awatar użytkownika
Gacek
Prawdziwy Endurzysta
Posty: 4299
Rejestracja: 02 paź 2010, 17:12
Motocykl: Yamha xt 600 3tb 1994
Lokalizacja: SB

Re: XT 600 a DR350

Post autor: Gacek »

Yadam jeżeli chodzi o góry to powiem ze do końca nie wiem co masz na myśli :roll: - czyli o jakie tereny ci chodzi .Ja po prostu staram się nie wbijać w zabawy typu jazda po potokach , albo ciasnym lasem po ostrych grapach ,czyli na dziko miedzy drzewami bo nie sprawia mi przyjemności szarpanie się z klockiem a to jest nieuniknione w takich miejscach wiec sobie z reguły odpuszczam i ogladam jak chłopcy sapią się przy lżejszych motorkach .Z tego powodu najczęściej jeżdżę sam ,najlepiej jak pada można wtedy sobie w miarę bez stresowo poganiać" nielegalnie "po leśnych ścieżkach .
Jak by istniał w mojej bezpośredniej bliskości legalny tor do mx to z miejsca bym się pożegnał z xt .
אני לא צריך אמונה עיוורת,
אני לא צריך עזרה קומית,
אני לא צריך להסתכל על הפצעים,
אני לא צריך את ישוע המשיח סופרסטאר,
אני לא צריך טלוויזיה ביום ראשון,
אתה יכול להיות בטוח, אני לא צריך דת.
Awatar użytkownika
yadam
Po kostki w błocie
Posty: 219
Rejestracja: 02 kwie 2010, 08:12

Re: XT 600 a DR350

Post autor: yadam »

Gacek pisze:Yadam jeżeli chodzi o góry to powiem ze do końca nie wiem co masz na myśli :roll: - czyli o jakie tereny ci chodzi .Ja po prostu staram się nie wbijać w zabawy typu jazda po potokach , albo ciasnym lasem po ostrych grapach ,czyli na dziko miedzy drzewami .
wlasnie o takie cos mi chodzi.
i rozumiem cie ze z XT tak nie robisz.
Awatar użytkownika
Gacek
Prawdziwy Endurzysta
Posty: 4299
Rejestracja: 02 paź 2010, 17:12
Motocykl: Yamha xt 600 3tb 1994
Lokalizacja: SB

Re: XT 600 a DR350

Post autor: Gacek »

Polecam szczególnie do takiej zabawy
[youtube]http://www.youtube.com/watch?v=o2ehqkvV ... el&list=UL[/youtube]
[youtube]http://www.youtube.com/watch?v=I8KDg5tnN_E[/youtube]
Próbując ganiać za takimi ludźmi , ciężko O racjonalne postępowanie czy sprzęt się nadaje czy nie ciśnie się czasami ponad miarę własnych możliwości .Moze dobrze ze mam xt :P .
אני לא צריך אמונה עיוורת,
אני לא צריך עזרה קומית,
אני לא צריך להסתכל על הפצעים,
אני לא צריך את ישוע המשיח סופרסטאר,
אני לא צריך טלוויזיה ביום ראשון,
אתה יכול להיות בטוח, אני לא צריך דת.
Awatar użytkownika
yadam
Po kostki w błocie
Posty: 219
Rejestracja: 02 kwie 2010, 08:12

Re: XT 600 a DR350

Post autor: yadam »

nie wiele widac na tym filmiku ale wiem o co ci chodzi :)
Awatar użytkownika
Gacek
Prawdziwy Endurzysta
Posty: 4299
Rejestracja: 02 paź 2010, 17:12
Motocykl: Yamha xt 600 3tb 1994
Lokalizacja: SB

Re: XT 600 a DR350

Post autor: Gacek »

Tak naprawdę to motocykl nie jest aż tak istotny w tym hobby , chociaż można jego klasą skutecznie tłumaczyć sobie swoje niedoskonałości :|( u siebie zauważyłem taką tendencję ) :lol: .Tak naprawdę podczas kontaktu (wspólnej jazdy ) z ludźmi upalającymi na właściwym poziomie można przeskoczyć sporo barier sprzętowych , umiejętność podpatrzenia techniki powoduje ze wszystko staje się łatwiejsze :biggrin: to co do tej pory było niewykonalne . Włącza się tez analizowanie co jest nie tak ze mna a co z moim sprzętem :? .Czy to wina moich umiejętności ,złej techniki , kondycji, czy to realna bariera sprzętowa .Mozna od razu zmienić motocykl na wyczyna albo łatwiejszy do prowadzenia i się nie męczyć ale wtedy mozna zobaczyć szybko kres swoich możliwości i hobby na moto szybko minie :P .
אני לא צריך אמונה עיוורת,
אני לא צריך עזרה קומית,
אני לא צריך להסתכל על הפצעים,
אני לא צריך את ישוע המשיח סופרסטאר,
אני לא צריך טלוויזיה ביום ראשון,
אתה יכול להיות בטוח, אני לא צריך דת.
Awatar użytkownika
yadam
Po kostki w błocie
Posty: 219
Rejestracja: 02 kwie 2010, 08:12

Re: XT 600 a DR350

Post autor: yadam »

Gacek pisze:Tak naprawdę to motocykl nie jest aż tak istotny w tym hobby , chociaż można jego klasą skutecznie tłumaczyć sobie swoje niedoskonałości :|( u siebie zauważyłem taką tendencję ) :lol: .Tak naprawdę podczas kontaktu (wspólnej jazdy ) z ludźmi upalającymi na właściwym poziomie można przeskoczyć sporo barier sprzętowych , umiejętność podpatrzenia techniki powoduje ze wszystko staje się łatwiejsze :biggrin: to co do tej pory było niewykonalne . Włącza się tez analizowanie co jest nie tak ze mna a co z moim sprzętem :? .Czy to wina moich umiejętności ,złej techniki , kondycji, czy to realna bariera sprzętowa .Mozna od razu zmienić motocykl na wyczyna albo łatwiejszy do prowadzenia i się nie męczyć ale wtedy mozna zobaczyć szybko kres swoich możliwości i hobby na moto szybko minie :P .

swięte słowa.
podpisuje sie pod tym,bo jak to mówia "nic dodac nic ujac"
ODPOWIEDZ