Forum Użytkowników Yamahy XT

Witam. Problem polega na tym że przez nieuwagę zostawiłem włączony zapłon na noc i rano jak to zauważyłem chciałem zobaczyć czy odpali i na tych resztach prądu chyba cosik się zjarało bo teraz nie świeci kontrolka nawet od luzu a światła i kierunki są. Powiem jeszcze że jak wepnę mu masę w czujnik od luzu lub ten stycznik pod lewym boczkiem nad akiem to pali się kontrolka od luzu i motor odpala normalnie. Ładowanie też sprawdziłem i jest ok. Proszę o jakieś sugestie. Dodam jeszcze że kostki wszystkie przejrzałem. Pozdrawiam.

O ile dobrze zrozumiałem to rozładowałeś akumulator - wiec podładuj go o ile nie umarł ew podłącz dodatkowe źródło prądu aby odpalić ( co nie zmieni faktu aby go naładować do stanu przyzwoitości).

Witam, sprawa załatwiona. Padł czujnik luzu. Na razie dałem mu masę na kabelek od niego wychodzący i jest ok tyle że pali się cały czas teraz kontrolka luzu ale motorek śmiga. Wymiana czujnika i tak nie ominie mnie ale na razie da się jeździć. Pozdrawiam