Forum Użytkowników Yamahy XT

Witam wszystkich,
Kilka dni temu po zgaszeniu swojej TT600E kilometry od cywilizacji, wciskając przycisk rozrusznika na kierownicy spotkałem się z całkowitym brakiem reakcji
Po dość długim szukaniu co może być przyczyną, udało mi się ją odpalić w sposób przedstawiony na filmiku.
(Robiąc zwarcie dwóch śrub przy małej metalowej puszce przy akumulatorze o średnicy ok 4cm)

Filmik: https://streamable.com/m7eh9

Kolega zasugerował mi wymianę plastikowego przekaźnika (na fotce poniżej) jednak nie rozwiązało to problemu.

https://imgur.com/a/ape3Em2

Styki przy przycisku odpalania sprawdzone. Czy ktoś miał podobne doświadczenie lub ma pomysł co mogło paść?

Z gory bardzo dziękuję za pomoc
Pozdrawiam

to jest przekaźnik rozrusznika ,tymi cienkimi przewodami jest podany prąd z przycisku startera by zewrzeć styki przekaźnika, a te grube to jeden ma stałe +a drugi dzięki zwarciu styku przekaźnika podaje ten + dalej na rozrusznik ,dlatego zwierając je np śrubokrętem zakręcisz rozrusznikiem
włącz zapłon ,sprawdż napięcie na obu cienkich ,następnie niech ktoś wciśnie starter i zmierz ponownie napięcie na tych cienkich,jeżeli się pojawia to masz uwalony ten przekaźnik, poza tym można też podać napięcie na konektor cienkiego przewodu w przekaźniku , odpinamy cienkie z przekaźnika i podajemy bezpośrednio na konektor w przekaźniku na jeden +na drugi - i jak nie zakręci to też już pewne że to przekaźnik rozrusznika

Hej, dzięki za odp.
Mówiąc o przekaźniku masz zapewne na myśli tą metalową puszeczkę na której robie zwarcie między śrubami żeby zakręcić rozrusznikiem - rozumiem to jest właśnie wymagająca wymiany część? Czy jest to kosztowna sprawa?

Czym w takim razie jest ta plastikowa kostka opisana przy stykach symbolami np 85, 87, 30 itd którą wymieniłem kosztem 10 zł?

EDIT: Właśnie chyba udało mi się to trafić na allegro. Jeśli to o to chodziło to ten wygląda praktycznie identycznie.
https://allegro.pl/oferta/yamaha-tt-600 ... 7548567847

tak to właśnie ta część z allegro-podpowiem tylko że praktycznie wszystkie motocykle mają taki sam stycznik-przekaźnik rozrusznika choć też widziałem z 3 cienkimi kablami i 2 grubymi ,ale to sporadycznie ,wystarczy poszukać tak samo wyglądającego -takie same piny cienkich przewodów by nie bawić się w lutowanie nowych końcówek,a grube zawsze są przykręcane nakrętką m6,do mało popularnego modelu będą droższe a z popularnego tańsze choć to pratrycznie ta sama część

nowe do chińczyka kosztują od 10 zł a tu np.taki oryginał yamahy
https://allegro.pl/oferta/yamaha-sr-125 ... 7838200258

Fabio,jeżeli mogę się wtrącić.
Co prawda mój 2KF ma tylko kopniak,ale kiedyś drążyłem temat rozrusznika w samochodzie,pewnie zasada działania całego układu bardzo podobna.

1.Jeśli rozrusznik zakręcił i uruchomiłeś moto,zwierając na krótko śruby,to ja bym zostawił temat wymiany tego elektromagnesu i uznał,że rozrusznik włącznie z elektromagnesem jest sprawny,żeby nie wdawać się w niepotrzebne koszty
2. Jeśli chodzi o przekaźnik,to jest to ta właśnie część ,kostka plastikowa którą wymieniłeś kosztem 10zł.
Też,bym przyjął,że jest OK.I nie on tu zawinił.Dobrze go podłączyłeś,?
3. W jakim stanie jest starter ,guzik rozrusznika,znaczy jego styki. Może on nie łączy.
4. Nie znam Twojego modelu,ale prawdopodobnie
Po przekręceniu stacyjki ,prąd płynie z akumulatora na
A. Guzik rozrusznika
B. Styki robocze przekaźnika
Po wciśnięciu guzika,prąd płynie do cewki przekaźnika ,która powoduje wciągnięcie rdzenia i załączenie styków roboczych przekaźnika.W ty momencie powinien zakręcić rozrusznik uruchamiając silnik.
5. Więc ,ja bym sprawdził czy
A. Prąd dochodzi od stacyjki,po przekręceniu kluczyka, do guzika startera,oraz styków głównych przekaźnika
B. Prąd dochodzi do elektromagnesu przekaźnika ,po wciśnięciu guzika startera

no fryzjer z jednym się nie zgodzę z tobą ,a mianowicie jeżeli padnie cewka w styczniku-przekaźniku to nic nie pomoże bo nie zostaną zwarte styki i dla tego zwarcie śrubokrętem spowoduje odpalenie a przycisk nie, wcześniej pisałem by sprawdzić czy na wciśniętym przycisku startera pojawia się napięcie na którymś z cienkich przewodów stycznika-przekaźnika,jeżeli pojawia się to cewka jest uwalona i stycznik-przekaźnik do kosza a jeżeli nie pojawi się napięcie to stycznik jest dobry i wtedy szukamy przyczyny w instalacji tak jak pisałeś więc po kolei ,styki przycisku startera,napięcie na przewodzie startera itd,poza tym tak jak pisałem można odpiąć stycznik od instalacji-dwa cienkie przewody-grubych nie ruszać-i podać na jeden + a na drugi- i powinien zakręcić ,dla pewności zmienić kolejność + i - na tych cienkich jak nie trafimy za pierwszym razem -choć to chyba nie ma znaczenia-ale zawsze ,jak to nie przyniesie efektu w postaci zadziałania rozrusznika to nie wina instalacji tylko właśnie stycznika-przekaźnika

Marcin no faktycznie masz rację.Trochę się zamotałem.

Cześć koledzy i tu jest jedyna przewaga kopajki po prostu mniej rzeczy do s,,,,,,,,nia no i masa mniejsza.

No to powiem wam ciekawostkę. Pośpieszyłem się i zamówiłem uzywany przekaźnik za 79zł wczoraj, a dziś
sprawdziłem miernikiem czy po wcisnięciu przycisku prąd pojawia się na "malych'' stykach przekaźnika i go nie ma (w zadnej z konfigurcji + i -)

Fryzjer - styki wyglądają ok, a przekaźnik ten plastikowy podłączyłem spowrotem ten stary (mialem fotke jak było podłączone wczesniej)