Forum Użytkowników Yamahy XT

panowie położyłem sobie motocykl na lewym boku aby zobaczyć automat z skrzyni, po z łożeniu podniosłem moto a tu nie chce zakręcić, co teraz szukam szukam..... doszukałem się miejsca gdzie powinna być kostka ale kostki nie ma ;/ więc zrobiłem mostek bo to była kostka co robi mostek na masie , złączyłem kabelki i motocykl zaczął kręcić ale nie ma iskry siedzę już dwa dni i szukam przyczyny i nic co wy na to fajka dobra świeca też, iskrownik też dobry bo jak dałem mu mase to iskra jest, mam wrażenie ze impuls nie idzie na iskrownik czyli tak gdzie podpięty kabel z fajki

ale namieszałeś to o czym piszesz to cewka ( nie pomyl z siusiakiem ) ale nic to , nie przejmuj się ja tez mam problemy z opisem który trafi do wszystkich - myślę ze manual w języku polskim ujednolicił by nazewnictwo i wszyscy by się rozumieli doskonale.

he może to impulsator poszedł

he może to impulsator poszedł

a może odłączył sie jakiś kabel od czyjnika polorzenia wału

pisior.18 pisze:a może odłączył sie jakiś kabel od czyjnika polorzenia wału

A jest coś takiego wogule? Od tego jest impulsator chyba??
Najlepiej to odkręć dekiel alternatora tak jak ja to zrobiłem. Też nie miałem iskry i przed 2 miesiace myślałem rozbierałem, aż w końcu postanowiłem odkręcić na końcu diekiel bo nie miałem pomysłu dlaczego nie mam iskry, i okazało sie że impulek jest uszkodzony. Kupiłem cały używany alternator włozyłem i moto wreszcie odpalił.

jutro przekładam moduł od kolegi zobaczymy

Kolego już znasz przyczynę?
Bo cierpię na to samo, brak iskry