Malowanie ZBIORNIKA OLEJU
: 03 lut 2017, 20:52
Witam.Po wymontowaniu zbiornika na olej w moim XT ,okazało się,że jest on pięknie skorodowany
.Chodzi o zbiornik montowany w modelu 2KF,czyli z tyłu , pod kanapą.
I w związku z tym mam do was pytanie.
W jaki sposób i jakimi farbami/preparatami zabezpieczyć antykorozyjnie taki zbiornik.Tzn.Jaki radzicie podkład,a jaką farbę wierzchnią.Dodam,że na dzień dzisiejszy nie posiadam kompresora,Więc całość prac chciałbym wykonać Pędzlem,ewentualnie sprayami
Jedna rzecz mnie zastanawia.Na forum czytałem,że temperatura oleju w zbiorniku dochodzi do 120 stopni.Więc farbę zastosować jakąś wysokotemperaturową,czy raczej każda farba da radę w tym przypadku?.Zastanawiałem się nad farbą do zacisków hamulcowych.Większość tych farb wytrzymuje temperatury rzędu 150 stopni.Dodatkowo raczej będzie w miarę odporna mechanicznie.Co o tym Myślicie?
Dodatkowo,ten zbiornik spełnia chyba rolę takiej prymitywnej chłodnicy.Czy się mylę??
Więc,też chyba raczej tych warstw nie powinno być za dużo,w sensie grubości powłoki
???
Bardzo proszę o pomoc

I w związku z tym mam do was pytanie.
W jaki sposób i jakimi farbami/preparatami zabezpieczyć antykorozyjnie taki zbiornik.Tzn.Jaki radzicie podkład,a jaką farbę wierzchnią.Dodam,że na dzień dzisiejszy nie posiadam kompresora,Więc całość prac chciałbym wykonać Pędzlem,ewentualnie sprayami
Jedna rzecz mnie zastanawia.Na forum czytałem,że temperatura oleju w zbiorniku dochodzi do 120 stopni.Więc farbę zastosować jakąś wysokotemperaturową,czy raczej każda farba da radę w tym przypadku?.Zastanawiałem się nad farbą do zacisków hamulcowych.Większość tych farb wytrzymuje temperatury rzędu 150 stopni.Dodatkowo raczej będzie w miarę odporna mechanicznie.Co o tym Myślicie?
Dodatkowo,ten zbiornik spełnia chyba rolę takiej prymitywnej chłodnicy.Czy się mylę??

Więc,też chyba raczej tych warstw nie powinno być za dużo,w sensie grubości powłoki

Bardzo proszę o pomoc