Forum Użytkowników Yamahy XT

Witam.Niejestem pewien czy byly juz posty na temat tłoków a niechciał bym śmiecic ake cuz...
Zastanawiam sie nad wyborem tłoka do mojej tenerki.Pytanie czy taki T.k.r.j wzupelności by wystarczyl czy warto jednak dinwestować 150 pln w wiseco.Czeka mnie grubszy remont wiec zaoszczedzone złocisze napewno by sie nie zmarnowały.zostaje jeszcze Namura ze wzgledu na cene ale wolal bym mnieć pewnośc ze nie wyzucam oszczednosci w błoto.
Wiem ze ludziska juz tu zakładali T.k.r`ki ale do sa dość stare posty.ciekaw jestem jak sie sprawdzają.

Dwa to amortyzator centralny.obecnie śmigałem na takim z 3TB.nie nazekalem (z braku porównania )do puki nie ubiłem sprezyny amorek caly ale siedzi teraz strasznie nisko i na wyjsciu z podjazdu zawsze dobija kolem w tylek
Doradzcie panowie Xt`kowcy jaki amorek Yamahowski bardziej nadał by sie w teren?moze cuś z TT`ki?
3Aj jest dośc ciezka(jak na Xt) wiec pewnie łatwo nie bedzie ale akcesoryjne nie wchodzą w rachube.nie ta cena.

Wiem ze jest tu pare obeznanych ludzi wiec prosze o pomoc.Doradzcie

W mojej siedzi TKRJ. Zrobione pewnie pod 8kkm, moze 10.
Cóż Ci mogę powiedzieć, nic.
Czapki nie zrzucałem, nie wiem co tam w cylindrze dzieje się. Kompresję jaką miał taką ma.
Zrobiłem wracając z Ukrainy 700km ciągiem, nic złego nie działo się. Cały czas ogień na tłok i moc była.

Gdybym to ja remont robił założyłbym coś sprawdzonego, albo oryginał, albo wiseco/wossner. Tylko dlatego, że opinii nt. tłoków TKRJ praktycznie w necie nie ma - a te co są to jakieś wzmianki nic nie wnoszące do tematu.
Jak nakręce te 30kkm to będę mógł coś więcej powiedzieć, bo 10kkm to nie przebieg. Póki co odpukać jest tak jak być powinno - jest dobrze. Czas i nawinięte kkmy zweryfikują jakość tłoka i pierścieni.
Motocykl na którym jeżdżę remontował jeszcze mój znajomy, poprzedni właściciel, stąd TKRJ w moim motocyklu.

Amor, w 1VJ mam oryginalny amortyzator. Motocykl siedzi wysoko, zdecydowanie wyzej niz terenowcca. Więc może próbuj regenerować oryginal, nie wiem czy między poszczególnymi wersjami XT amortyzator podlegał jakimś konkretnym zmianom.

endumazi pisze:Amor, w 1VJ mam oryginalny amortyzator. Motocykl siedzi wysoko, zdecydowanie wyzej niz terenowcca. Więc może próbuj regenerować oryginal, nie wiem czy między poszczególnymi wersjami XT amortyzator podlegał jakimś konkretnym zmianom.

Dokładnie, albo poszukaj amora z 1VJ/3AJ, albo daj do regeneracji - ja bym tak zrobił, ale czy w 3TB jest taki sam skok amora jak w Tenerkach? Wiem, że przedni zawias różni się, ale czy tył nie potrafię powiedzieć.

Dokładnie, albo poszukaj amora z 1VJ/3AJ, albo daj do regeneracji - ja bym tak zrobił, ale czy w 3TB jest taki sam skok amora jak w Tenerkach? Wiem, że przedni zawias różni się, ale czy tył nie potrafię powiedzieć.[/quote]

Nwiec troszke poszperałem i wyszło ze ruznice są nawet miedzy 3aj i 1Vj. Vj`ka jest o dyszke wyrzsiejsza.
Wogóle to wyglada na to ze tenerowe są najdłuższe i chyba jako jedyne posiadają oddzielną regulacje wysokosci i twardościa..dla mnie miodzio zwlaszcza ze juz mi zaproponowano taki jeden za 150 zł.niewiem tylko która wersja.

a tak pozatym to zazdroszcze posiadaczom 1vj tych 10 kilogramów mniej ciekawe z kąd ten przyrost masy -bo napewno sama czaszka 3aj`ki tyle nie wazy.

Oj zdziwił byś się ile kilka rzeczy może ważyć miałem kiedyś 350 takiej jednej firmy w wersji "golas enduro" ważyła 110 kilo a to samo w wersji drogowej z blaszanym zbiornikiem licznikami i całym ustrojstwem potrzebnym na ulicy 130 kg.

Trampek pisze:Oj zdziwił byś się ile kilka rzeczy może ważyć

Dokładnie. W 3AJ sam zbiornik wydaje się nieco większy niż w 1VJ, do tego czacha, stelaż pod czachę, wszystko waży.

terenowiecc pisze:Dokładnie. W 3AJ sam zbiornik wydaje się nieco większy niż w 1VJ, do tego czacha, stelaż pod czachę, wszystko waży.

bak jet w pytke .tyle ze fakt,troszke ciezki będe musiał gosobie zwazyć.zastanawialem sie nad wycieciem wewnetrznych scianek i wspawaniem ciekiej blachy,ale musze to jeszcze przemyslec- czy mnie jednak troche nie poniosło nawet 5kg mnie uządza.raz tylko pojechałem w teren z 15 litrami zupy i pogubiłem kierunkowskazy i sporo lakieru.zazwyczaj popylałem na maxymalnie 3-4 litrach wiec kazdy kilogram sie liczy
A do domu jakbyco zawsze to było z górki

YOUKONN pisze:zastanawialem sie nad wycieciem wewnetrznych scianek i wspawaniem ciekiej blachy,ale musze to jeszcze przemyslec- czy mnie jednak troche nie poniosło

No pomyśl, pomyśl

polecam TKRJ sam mam i nawijam kilometry ile sie da i nie tylko po szosie na tloku mam juz 12 tysiecy z czego sporo w terenie czerwone pole dla mojego silnika to normalka wiec jak by miał sie posypac to zapewniam ze w moim moto ;D olej od wymiany do wymiany nie dolewam nic (sa tacy co mowia ze xt musi brac olej bo to powietrzak )po sobie wiem ze moze nie brac oliwy a wiekszość ma zajechane sprzety i dlatego tak mysla bo dobrego nie widzieli

Paskal pisze:polecam TKRJ sam mam i nawijam kilometry ile sie da i nie tylko po szosie na tloku mam juz 12 tysiecy z czego sporo w terenie czerwone pole dla mojego silnika to normalka wiec jak by miał sie posypac to zapewniam ze w moim moto ;D olej od wymiany do wymiany nie dolewam nic (sa tacy co mowia ze xt musi brac olej bo to powietrzak )po sobie wiem ze moze nie brac oliwy a wiekszość ma zajechane sprzety i dlatego tak mysla bo dobrego nie widzieli

Dobrze gada A Ja mam tył od 3aj oraz dorabianą twardszą sprężynę. Sam wymieniałem na Ohlinsa od ttr Belgarga wszystko w wątku "przeszczep" Zarówno tył, jak i kompletny przód, do sprzedania.