Strona 1 z 1
Yamaha tt 350 zjechany frez kopniaka
: 24 wrz 2015, 17:50
autor: TomekYamhatt
Witam nie mam już siły do tt dziś chciałem ją odpalić pierwszy raz po remoncie silnika i znowu pech kopka objechała frezu już nie ma ani na wałku ani na kopce jestem spłukany po remoncie da radę to zaspawać na stałe albo coś macie jakieś pomysł ?

Re: Yamaha tt 350 zjechany frez kopniaka
: 24 wrz 2015, 18:24
autor: mlody
Próbowałeś może poszerzyć rowek w kopce tak, żeby mocniej docisnęło? Robiłem coś takiego w dźwigni od biegów i pomogło. Wąska tarcza na kątówkę i jedziesz.
A jak nie to skoro i wałek i kopka nadają się do wymiany przez zniszczone wielowupusty to w sumie nie ma za wiele do stracenia i można kombinować. Tak na szybko wpadł mi do głowy pomysł, żeby dać jakiś kołek ustalający pozycję kopki na wałku. Nie wiem jak z twardością tych materiałów, ale może udało by się wywiercić jeden albo dwa otwory. Coś takiego jak na rysunku. A później wbić tam jakiś kołek, tak żeby ciasno siedział.

Re: Yamaha tt 350 zjechany frez kopniaka
: 24 wrz 2015, 18:38
autor: TomekYamhatt
Jutro będę kombinował spróbuję tak jak mówisz a z czego by mógł by być ten kołek ?
Re: Yamaha tt 350 zjechany frez kopniaka
: 24 wrz 2015, 19:37
autor: Gacek
Ja bym nie kombinował - heftnol bym kopajkę do walka a jak się pozbierasz finansowo to zrobisz do porządku wymieniając oba elementy

.
Re: Yamaha tt 350 zjechany frez kopniaka
: 24 wrz 2015, 20:10
autor: Pawlo
Z wierceniem i kołkowaniem będzie roboty co niemiara, żeby to wytrzymało na dłuższą metę. Spawnąć i problem z bani. Tylko przy spawaniu uważaj, żebyś nie zjarał uszczelniacza

Re: Yamaha tt 350 zjechany frez kopniaka
: 25 wrz 2015, 09:29
autor: TomekYamhatt
Zaspawalem trzymalo mocno ale koplem z 50 razy no nie mogłem go zapalić pekl Walek za kopka no i juz z tym nic nie da się zobic kopke znalazłem za 100 zl w idealnym stanie niestety walka nie ma używanego nigdzie tylko nowy za 500 zl alena nowego mnie nie stać jak będzie ktos wiedział o używanym w dobry stanie dajcie mi znac
