Forum Użytkowników Yamahy XT

Jak ustawić zawory żeby nie klekotały ? kupiłem szczelinomierz dobrej jakości dokładny i ustawiłem tak jak producent zaleca czyli ssący 0,08mm-0.10mm wydechowy 0.10mm-0.14mm ja ustawiłem ssący 0,08mm wydechowy 0,10mm wszystko robiłem powoli dokładnie z użyciem odpowiedniego klucza gdy ustawiłem zakręciłem jeszcze dwa razy wałem skontrolowałem luzy i było wszystko ok ale odpalam i słychać zawory tylko czego skoro ustawiłem zalecane przez producenta luzy ? możliwe że coś mam zużyte i ustawienia fabryczne nie będą sie nadawać? jestem raczej pewny że za duże luzy są na zaworach tylko teraz jakie ustawienia spróbować? ssący 0,06mm wydechowy 0,08mm ?? coś możecie doradzić? motocykl to yamaha xt 125

Jak ustawiasz te luzy to wypukłości na wałku rozrządu są skierowane w dół ? Bo tak właśnie ma być. Możesz to zobaczyć przez otwory dzięki którym regulujesz zawory. Tylko trzeba czymś przyświecić. Ja o tym kiedyś zapomniałem i miałem problem taki jak Ty teraz.

jakie wypukłości możesz jakeś fotke dać? bo za bardzo nie wiem to pierwszy czterosuw którego mam

ale skoro zawory są zamknięte to chyba dobrze ustawiałem

Np. Te dwie wewnętrzne części są tu do góry ustawione tymi wypukłościami. Jak wałek jest w głowicy i patrzysz na niego przez otwór od zaworów to te wypukłości mają być skierowane w dół, czyli w głąb silnika. Przy jednym obrocie wału są na górze (w stronę kierownicy), przy drugim w dół (na dole głowicy). Wtedy dopiero regulujesz. Jaśniej chyba nie napiszę tego. I zakładam, że w twoim 125 tak samo się reguluje jak w 600.

Technicznie ujmując to co Glina napisał - chodzi o to, żeby krzywki wałka rozrządu nie wywierały nacisku na dźwignie zaworu. W przypadku 600-tki taka sytuacja ma miejsce tylko przy co drugim GMP i w twoim silniku możliwe, że jest podobnie.

no tak co dwa obroty wału zawory sie zamykają ale przecież musiałem dobrze ustawić bo ustwiałem na zamkniętych zaworach w pozycji GMP i nic nie wywierało nacisku na dźwignie zaworów bo raz przekreciłem magnetem 360stopni patrze zero luzów na zaworach czyli drugi raz kręce 360 stopni i luzy są czyli nic nie naciska na zawory, nie wiem jutro jeszcze sprawdze i moze ustawie mniejszy luz bo jesli fabryczne ustawieni nie działają to znaczy że coś jest zużyte raczej....

Wymieniałeś łańcuszek rozrządu ? Lub go ściągałeś ?

nie, nie rozbierałem a on też może mieć cos do rzeczy ?

Jak nic nie ruszałeś to okej. Inaczej trzeba by było ustawiać obydwie zębatki zgodnie ze sobą i znakiem na silniku.

no ale to może też być wina łańcuszka rozrządu?