Forum Użytkowników Yamahy XT

Witam ponownie.Dopiero co skonczylem uszczelnuiac pokrywe zaworowa bo mbyla nieszczelna tak teraz wyciek pojawil sie(prawdopodobnie byl wczesniej-nie ma zwiazku) wyciek z prawej str glowicy tuz przy laczeniu pokrywy z glowica.otoz jest tam cos na zasadzie takiego trzepienia wpietego w taka ogragla obudowe.postaram sie zoobrazowac na zdj (jak mi sie uda:) i z tamtad wycieka olej ktory splywa na cylinder i poprostu sie kopci;/ pytanie dlaczego stamtad leci olej?nic nie ruszalem przy glowicy po zdjeciu pokrywy...podejrzewam ze powinien moze byc tam jakis oring co by to uszczelnil??prosze o fachowa opinie z gory dzieki.no bo jak tu jezdzic z kopcacym sie cylindrem;/

Pokaż foto. Skręcasz kluczem dynamometrycznym ?

cholercia wlasnie nie potrafie foto wkleic(wstyd) co prawda kluczem dyn nie tylko na czuja i do tego jedna sruba ma gwint zerwany tj gwint w pokrywie zerwany;/ sruba ta znajduje sie nad dzwignia dekompresatora ale ona przeciez nie dociaga pokrywy...

pokrywa jest szczelna, uszczelka pod glowica rowniez.cieknie z tego cyca...jak to foto tu dodac?sorki

to cus:) tylko teraz zakleilem to masa uszczelniajaca wiec nie sugeruj sie ze takie pomazane to:)

moze dokladniej:) od czego to jest?

uuuu to jakis otwór technologiczny w głowicy wcale nie taka błaha sprawa

no wlasnie...;/

a moze jakis kanal olejowy jest zapchany i wywala bokiem jak sadzicie?? nawet jesli, to znow rozbiorka glowicy nowa uszczelka koszty od nowa;/;/;/.

Wydłub to i zaklej dokładnie. Nic więcej nie trzeba robić. To pozostałość po przewiercie w odlewie - inaczej nie dałoby się wykonać kanału. To ma być po prostu zaślepione.