Wymiana płynu hamulcowego+odpowietrzenie układu hamulcowego
- mrozowski
- Czyścioch
- Posty: 19
- Rejestracja: 01 lip 2010, 20:54
- Lokalizacja: Gorzów Wielkopolski
Wymiana płynu hamulcowego+odpowietrzenie układu hamulcowego
Witam
Zamierzam na dniach zabrać się za wymianę płynu hamulcowego z przodu.
Nie mam zielonego pojęcia co lane było wcześniej, dlatego chcę wymienić i przepłukać układ czymś co się nadaje.
Na zbiorniczku widnieje napis DOT3, natomiast chciałem się zapytać czy można zalać DOT4? ew. DOT5.1 ? (dot5.1 został mi w większej ilości po wymianie płynu hamulcowego w aucie)
Po ewentualnej wymianie układ należy odpowietrzyć, czytałem sporo teorii i nie wiem właściwie jak to zrobić żeby było dobrze Miał już ktoś z Was do czynienia z taką operacją ?
Pozdrawiam
Tomek
PS. Motor to Yamaha XT600 Tenere '87
Zamierzam na dniach zabrać się za wymianę płynu hamulcowego z przodu.
Nie mam zielonego pojęcia co lane było wcześniej, dlatego chcę wymienić i przepłukać układ czymś co się nadaje.
Na zbiorniczku widnieje napis DOT3, natomiast chciałem się zapytać czy można zalać DOT4? ew. DOT5.1 ? (dot5.1 został mi w większej ilości po wymianie płynu hamulcowego w aucie)
Po ewentualnej wymianie układ należy odpowietrzyć, czytałem sporo teorii i nie wiem właściwie jak to zrobić żeby było dobrze Miał już ktoś z Was do czynienia z taką operacją ?
Pozdrawiam
Tomek
PS. Motor to Yamaha XT600 Tenere '87
-
- Po ośki w błocie
- Posty: 528
- Rejestracja: 16 kwie 2010, 09:46
- Motocykl: TT600R 5CH
- Lokalizacja: Warszawa
Re: Wymiana płynu hamulcowego+odpowietrzenie układu hamulcow
O płynach w skrócie
Płyn hamulcowy jest to ściśle określony (określone) związki chemiczne w związku z tym nie ma różnicy czy wlejesz jakiegoś motula czy nasza organike. Każdy działa tak samo, bo to jest to samo.
Każdy ma nie wrzeć rozgrzany do wysokiej temperatury (ok 300st C)i im nowszy tym lepiej mu się to udaje.
Z wiekiem absorbuje wilgoć z powietrza i zmniejsza się jego temp wrzenia. W przypadku ostrego i długiego hamowania może wtedy zagotować się płyn i gaz w wyniku tego powstały w zacisku sprawi ze nie będziesz w stanie zahamować. Ale jest to sytuacja ekstremalna w przypadku XT.
Z czasem płyny powstawały lepsze - o większej temp wrzenia. Dlatego każdy kolejny jest mieszalny i lepszy od poprzednika: DOT3 > DOT4 > DOT5.1
Zatem możesz wlać DOT 5.1 w zbiorniczek z napisem DOT3.
Z powyższymi nie mieszalny jest DOT5. Ma inny skład i nie należy go wlewać do instalacji gdzie były DOT3 , DOT4 i DOT5.1 Może popsuć uszczelki lub spowodować inna destrukcje - choćby przewodów hamulcowych.
O płukaniu
Płukanie, czyli zastąpienie starego płynu i zalanie nowego jest prostsze niż czyszczenie ale tak naprawdę syfy zostają.
Jak to zrobić. Najprościej i unikając roboty z odpowietrzaniem:
Odkręcasz pokrywkę zbiorniczka kolo klamki, pompki.
Na dole, przy zacisku zakładasz wężyk na odpowietrznik, koniec wężyka w jakaś pusta butelkę - żeby nie chlapało.
Sam proces wygląda tak:
Przy zacisku odkręcasz odpowietrznik z założonym wężykiem. Oznacza to tyle ze masz go poluzować nie wykręcać. Czyli wystarczy ok jeden obrót. Ma być tak żeby w wężyku z łatwością płynął płyn ale żeby nie wylewał się spod śrubki odpowietrznika.
Pompujesz klamka. Płyn powinien wypływać do butelki w miarę jak pompujesz. W zbiorniczku obniża się poziom, uzupełniasz go sukcesywnie nowym płynem. Pilnuj żeby zawsze coś było bo inaczej zapowietrzysz układ. Jak zacznie z wężyka płynąc czysty plyn, zakręcasz odpowietrznik, nalewasz do poziomu w zbiorniczku i zakręcasz go.
Uwagi: Koniec rurki w butelce musi być zanurzony w płynie - inaczej może wciągnąć powietrze podczas pompowania i się zapowietrzyć.
Przy otwartym zbiorniczku uważaj podczas pompowania, może chlapnąć dziurka w dnie zbiorniczka.
Obłóż bak jakąś folia. Płyn hamulcowy ma piękna zdolność usuwania lakieru. Po chlapnięciu i jakimś czasie może odbarwić albo sprawić ze lakier napuchnie i sam zejdzie. Dlatego jak chlapnie od razu wycieraj i umyj.
Mimo wszystko polecam rozebranie pompki, zacisków, wyczyszczenie z zalegającego syfu. Wygląda to jak galaretka i trochę się tego odkłada szczególnie w zaciskach i rantach pod uszczelniaczami tłoczków. Powoduje zmniejszenie skuteczności, zacinanie tłoczka - który sam tez wymaga pewnie czyszczenia powierzchni na styku z uszczelka.
Jak nie czujesz ze podołasz nie rozbieraj. Można tam trochę uszkodzić robiąc to nieumiejętnie.
Gdyby jednak się zapowietrzyło:
Odpowietrzanie polega na pompowaniu płynu w zacisk, aż będzie wychudził przez wężyk bez bąbelków powietrza.
Zestaw wężyk butelka jak powyżej. Wlewasz plyn i pompujesz w sekwencji:
Naciskasz klamkę i trzymasz wciśniętą
odkręcasz (luzujesz) śrubkę odpowietrznika z wężykiem
patrzysz jak plyn wycieka do butelki
zakręcasz śrubkę odpowietrznika
puszczasz klamkę
i wracasz na początek.
Robisz to dopóty nie będą leciały bąbelki powietrza rurką, a klamka podczas naciskania będzie twarda.
Oczywiście cały czas koniec wężyka zanurzony w płynie.
Zalewanie wstępne
W przypadku zalewania pustego przewodu i pompy, na początku możesz się wspomóc strzykawka ( Inaczej możesz pompować aż ręka uschnie i nie będzie widać rezultatów) W zbiorniczek z płynem, wkładasz strzykawkę napełniona płynem i przykładasz ja do dziurki na dnie. Wciskasz strzykawkę po odkręceniu odpowietrznika po czym go zakręcasz. I z powrotem. Na koniec pompujesz klamką jak wcześniej. Jest to szybki i sprawny sposobi wstępnego odpowietrzenia.
Uwaga na chlapanie.
==================================================================
uff.
Opisałem to w miarę łopatologicznie, ale gdyby coś było nie jasne - pytaj.
Płyn hamulcowy jest to ściśle określony (określone) związki chemiczne w związku z tym nie ma różnicy czy wlejesz jakiegoś motula czy nasza organike. Każdy działa tak samo, bo to jest to samo.
Każdy ma nie wrzeć rozgrzany do wysokiej temperatury (ok 300st C)i im nowszy tym lepiej mu się to udaje.
Z wiekiem absorbuje wilgoć z powietrza i zmniejsza się jego temp wrzenia. W przypadku ostrego i długiego hamowania może wtedy zagotować się płyn i gaz w wyniku tego powstały w zacisku sprawi ze nie będziesz w stanie zahamować. Ale jest to sytuacja ekstremalna w przypadku XT.
Z czasem płyny powstawały lepsze - o większej temp wrzenia. Dlatego każdy kolejny jest mieszalny i lepszy od poprzednika: DOT3 > DOT4 > DOT5.1
Zatem możesz wlać DOT 5.1 w zbiorniczek z napisem DOT3.
Z powyższymi nie mieszalny jest DOT5. Ma inny skład i nie należy go wlewać do instalacji gdzie były DOT3 , DOT4 i DOT5.1 Może popsuć uszczelki lub spowodować inna destrukcje - choćby przewodów hamulcowych.
O płukaniu
Płukanie, czyli zastąpienie starego płynu i zalanie nowego jest prostsze niż czyszczenie ale tak naprawdę syfy zostają.
Jak to zrobić. Najprościej i unikając roboty z odpowietrzaniem:
Odkręcasz pokrywkę zbiorniczka kolo klamki, pompki.
Na dole, przy zacisku zakładasz wężyk na odpowietrznik, koniec wężyka w jakaś pusta butelkę - żeby nie chlapało.
Sam proces wygląda tak:
Przy zacisku odkręcasz odpowietrznik z założonym wężykiem. Oznacza to tyle ze masz go poluzować nie wykręcać. Czyli wystarczy ok jeden obrót. Ma być tak żeby w wężyku z łatwością płynął płyn ale żeby nie wylewał się spod śrubki odpowietrznika.
Pompujesz klamka. Płyn powinien wypływać do butelki w miarę jak pompujesz. W zbiorniczku obniża się poziom, uzupełniasz go sukcesywnie nowym płynem. Pilnuj żeby zawsze coś było bo inaczej zapowietrzysz układ. Jak zacznie z wężyka płynąc czysty plyn, zakręcasz odpowietrznik, nalewasz do poziomu w zbiorniczku i zakręcasz go.
Uwagi: Koniec rurki w butelce musi być zanurzony w płynie - inaczej może wciągnąć powietrze podczas pompowania i się zapowietrzyć.
Przy otwartym zbiorniczku uważaj podczas pompowania, może chlapnąć dziurka w dnie zbiorniczka.
Obłóż bak jakąś folia. Płyn hamulcowy ma piękna zdolność usuwania lakieru. Po chlapnięciu i jakimś czasie może odbarwić albo sprawić ze lakier napuchnie i sam zejdzie. Dlatego jak chlapnie od razu wycieraj i umyj.
Mimo wszystko polecam rozebranie pompki, zacisków, wyczyszczenie z zalegającego syfu. Wygląda to jak galaretka i trochę się tego odkłada szczególnie w zaciskach i rantach pod uszczelniaczami tłoczków. Powoduje zmniejszenie skuteczności, zacinanie tłoczka - który sam tez wymaga pewnie czyszczenia powierzchni na styku z uszczelka.
Jak nie czujesz ze podołasz nie rozbieraj. Można tam trochę uszkodzić robiąc to nieumiejętnie.
Gdyby jednak się zapowietrzyło:
Odpowietrzanie polega na pompowaniu płynu w zacisk, aż będzie wychudził przez wężyk bez bąbelków powietrza.
Zestaw wężyk butelka jak powyżej. Wlewasz plyn i pompujesz w sekwencji:
Naciskasz klamkę i trzymasz wciśniętą
odkręcasz (luzujesz) śrubkę odpowietrznika z wężykiem
patrzysz jak plyn wycieka do butelki
zakręcasz śrubkę odpowietrznika
puszczasz klamkę
i wracasz na początek.
Robisz to dopóty nie będą leciały bąbelki powietrza rurką, a klamka podczas naciskania będzie twarda.
Oczywiście cały czas koniec wężyka zanurzony w płynie.
Zalewanie wstępne
W przypadku zalewania pustego przewodu i pompy, na początku możesz się wspomóc strzykawka ( Inaczej możesz pompować aż ręka uschnie i nie będzie widać rezultatów) W zbiorniczek z płynem, wkładasz strzykawkę napełniona płynem i przykładasz ja do dziurki na dnie. Wciskasz strzykawkę po odkręceniu odpowietrznika po czym go zakręcasz. I z powrotem. Na koniec pompujesz klamką jak wcześniej. Jest to szybki i sprawny sposobi wstępnego odpowietrzenia.
Uwaga na chlapanie.
==================================================================
uff.
Opisałem to w miarę łopatologicznie, ale gdyby coś było nie jasne - pytaj.
- mrozowski
- Czyścioch
- Posty: 19
- Rejestracja: 01 lip 2010, 20:54
- Lokalizacja: Gorzów Wielkopolski
Re: Wymiana płynu hamulcowego+odpowietrzenie układu hamulcow
Wielkie dzięki 
Opisałeś to w tak dokładny sposób ,że nie powinienem mieć żadnego problemu.
Nie czuje się na siłach żeby rozebrać i przeczyścić układ sam niestety więc skończy się zapewne na przepłukaniu go nowym płynem.
Dziękuje jeszcze raz:)
Pozdrawiam

Opisałeś to w tak dokładny sposób ,że nie powinienem mieć żadnego problemu.
Nie czuje się na siłach żeby rozebrać i przeczyścić układ sam niestety więc skończy się zapewne na przepłukaniu go nowym płynem.
Dziękuje jeszcze raz:)
Pozdrawiam
-
- Lubiący błoto
- Posty: 29
- Rejestracja: 06 lis 2011, 12:49
Re: Wymiana płynu hamulcowego+odpowietrzenie układu hamulcow
kurcze też mam problem, spuściłem cały płyn hamulcowy. Wlałem nowy do zbiorniczka, ale nie chce mi go przepompować do układu. Można by było zalać układ że tak powiem od tyłu, czyli odpowietrznikiem przepchnąć powietrze do góry?
-
- Po ośki w błocie
- Posty: 528
- Rejestracja: 16 kwie 2010, 09:46
- Motocykl: TT600R 5CH
- Lokalizacja: Warszawa
Re: Wymiana płynu hamulcowego+odpowietrzenie układu hamulcow
Jak dasz rade i masz czym - próbuj.rachub48 pisze:kurcze też mam problem, spuściłem cały płyn hamulcowy. Wlałem nowy do zbiorniczka, ale nie chce mi go przepompować do układu. Można by było zalać układ że tak powiem od tyłu, czyli odpowietrznikiem przepchnąć powietrze do góry?
Mi wystarczyło wcisnąć płyn strzykawka w otworek zasysający na dnie zbiorniczka na kierownicy.
Na dole nie zrobisz tego wtłaczając płyn przez odpowietrznik. Żeby poleciało musi być poluzowany, jak będzie poluzowany to poleci gwintem na podłogę nie do układu. Musiałbyś mieć inna koncowke wkręconą do zacisku zamiast odpowietrznika. Z kolei jak już wciśniesz to przy zamianie końcówek na tą co powinna tam być, to tez może polecieć na podłogę i znów trzeba odpowietrzyć.
Przy strzykawce jak krzywo przyłożysz ją do otworu, może pochlapać płynem na boki. Szmata owinięta wokół zbiorniczka na czas tej operacji wystarczy. Przy dłuższym kontakcie płynu z lakierem ten pięknie zlezie, wiec warto to owinąć.
-
- Lubiący błoto
- Posty: 29
- Rejestracja: 06 lis 2011, 12:49
Re: Wymiana płynu hamulcowego+odpowietrzenie układu hamulcow
sytuacja trochę się zmieniła, podziałał patent ze strzykawką, no i wyjąłem tłoczki, i zauważyłem, że jeden się przytarł trochę. Tego się spodziewałem, bo gdy naciskałem klamką hamulca, to przesuwał się tylko jeden tłoczek, drugi ruszył, jak już ten pierwszy zablokowałem i nie mógł iść dalej.
będę miał przestój teraz kilka dni, bo będę musiał coś z tym zrobić. I teraz pytanie, czy da się to naprawić, czy może szukać innego zacisku? Na forach podane są różne sposoby, ale co osoba, to inne zdanie na ten temat.
ewentualnie gdzie mógłbym dostać zestaw naprawczy do 3tb?
będę miał przestój teraz kilka dni, bo będę musiał coś z tym zrobić. I teraz pytanie, czy da się to naprawić, czy może szukać innego zacisku? Na forach podane są różne sposoby, ale co osoba, to inne zdanie na ten temat.
ewentualnie gdzie mógłbym dostać zestaw naprawczy do 3tb?
- Pawlo
- Moderator
- Posty: 2501
- Rejestracja: 01 paź 2010, 19:29
- Motocykl: Było TT600S
Jest KTM 690 Duke & 1290 - Lokalizacja: Wrocław
Re: Wymiana płynu hamulcowego+odpowietrzenie układu hamulcow
Dopiero co w niedzielę u kumpla w Virago taki sam problem. Udało się rozruszać tłoczki. Wyczyść tłoczki szmatką i płynem hamulcowym. Spróbuj kilkakrotnie wcisnąć i wycisnąć tłoczki tylko najlepiej dwa na raz. Później jak chcesz daj jakiegoś smarowidła, najlepsza byłaby specjalna pasta, ale my pod ręką mieliśmy tylko smar grafitowy 

-
- Po ośki w błocie
- Posty: 528
- Rejestracja: 16 kwie 2010, 09:46
- Motocykl: TT600R 5CH
- Lokalizacja: Warszawa
Re: Wymiana płynu hamulcowego+odpowietrzenie układu hamulcow
Ja takie tłoczki poleruje filcem + pasta polerska. Z czuciem, żeby nie przedobrzyć.
Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.
-
- Lubiący błoto
- Posty: 29
- Rejestracja: 06 lis 2011, 12:49
Re: Wymiana płynu hamulcowego+odpowietrzenie układu hamulcow
dobra, będę działał pewnie dopiero w poniedziałek, bo teraz prace mam przez weekend od za chwilę zaczynając ; D
cylinderki tak samo polerować?
cylinderki tak samo polerować?
-
- Po ośki w błocie
- Posty: 528
- Rejestracja: 16 kwie 2010, 09:46
- Motocykl: TT600R 5CH
- Lokalizacja: Warszawa
Re: Wymiana płynu hamulcowego+odpowietrzenie układu hamulcow
Cylinderki czyścisz czymś miękkim, wyjmujesz uszczelkę i czyścisz syf pod nią. Tak samo czyścisz sama uszczelkę, cześć siedząca w rowku. Tu nie ma co skrobać tylko trzeba to oczyścić zachowując sprawność tego co czyścisz.
Tłoczek styka się jedynie z uszczelką, wiec dbaj o to żeby dobrze przylegała do czystej powierzchni zacisku w rowku, i nie była w żaden sposobi uszkodzona w części która ślizga się po tłoczku.
A jak oczyścisz i wysuszysz, można to składać albo na płyn hamulcowy albo smar do tłoczków.
Tłoczek styka się jedynie z uszczelką, wiec dbaj o to żeby dobrze przylegała do czystej powierzchni zacisku w rowku, i nie była w żaden sposobi uszkodzona w części która ślizga się po tłoczku.
A jak oczyścisz i wysuszysz, można to składać albo na płyn hamulcowy albo smar do tłoczków.