Forum Użytkowników Yamahy XT

Wiem ze zaraz może mi się dostać za taki temat ale potrzebuje waszej pomocy. Problem polega na tym ze na 1,2,3 biegu jedzie normalnie na całych obrotach natomiast 4,5 na wysokich przerywa tak jak by miała za mało paliwa. Wymieniałem kroce,czyściłem gaźnik. Wcześniej poziom paliwa był ustawiony 5 mm nad łączenie, wiec uznałem ze może się przylewać. Rozebrałem go jeszcze raz i w imadle ustawiłem go na 6 mm pod łączenie jednak na motocyklu wychodzi ze jest 1 mm pod. Ustawiłem skład mieszanki Jazda próbna i jednak dalej przerywa. Zmieniłem świece i przewód wn myślałem ze pomoże ale nic. Zwiększyłem przerwę na świecy na 0,9 tak jakby minimalnie pomogło ale przerywa dalej.Powoli kończą mi się pomysły. Jeszcze pójdę może kranik wykręcę i zobaczę czy on nie jest przypadkiem przypchany. Pomoże ktoś?
kranik czysty i zmniejszyłem przerwę na 0.8 jutro zobaczę jak działa.

Jak zawory?

Ustawione przy wszystkich regulacjach.
Troche mnie to juz troszke irytuje:)

Wyciągałeś gniazdo zaworka iglicowego?

Powiem cos od siebie: jak ktos bedzie mial jakies rady chetnie tez poslucham,a moze komus sie doswiadczenie przydać:

Nie potrafiłem wyregulować gaznika za cholere , mimo tego ze wszystko bylo jak biblia nakazuje za wyjatkiem sruby od regulacji ilosci mieszanki ktora wykreciłem na 2,5 obrotu i dalej jej nie ruszałem .
a miałem wrazenie jakbym mial bendzyne w oleju i jakby go minimalnie przybywało.

nie mogł przekroczyc 3,5 tys/obr (podczas jazdy bo na postoju wkrecał sie normalnie) i swieca biała ,dodam ze załozyłem K&N.

Wiec na start zmieniłem zaworek iglicowy z gniazdem i podniosłem paliwo w komorze na 3 mm od krawedzi i na dyszach(2szt.) podniosłemem o zabek, Przeczysciłęm w całosci poraz kolejny całe gazniki element 35 na schemacie mnie zaniepokoił jakby olej, a moze jakis syf ale sa tam dwie kreski/ znaki ktore maja byc ustawione w linij (tak mi sie wydaje) i tak zrobiłem na logike. szedł jakby lepiej ale nie mogl przekroczyc 4 tys. wiec uznałem ze cos z podcisnieniem. i zwiekszałem ilosc paliwa na iglicy przy ostatnim zabku zalewało przy przytrzymaniu gazu spadał z obrotów i gasł, wiec cofnąłem o zabek . Po konsultacji z kumplem ( ktory dosc mocno obeznany z tematem ) podpowiedział abym abym pokombinował z sprezyna .
I tak lapałem trititka pokolei zwoje w sprezynie na podcisnieniu, doszedłem chyba do momentu ze złąpałem 7 zwój , moto poprostu ogień ja mu gaz a on przy 4 tys mielił kołem .przy przełozeniu(1 bieg) 15/39 a dodam ze waze swoje moto szlo na kolo z gazu. moto co prawda nie potrafiło przebic sie podczas jazdy przez 6 tys/obr .ale to mi nie przeszkadzało Nie testowałem na trasie tylko po garazach 1,2,3 bieg . byłem dumny sam z siebie! do momentu kiedy nie ruszyłęm sruby od składu , swoim koślawym śrubokrętem kątowym .po czym na postoju obroty wahały sie miedzy 5,5 a 6 tys.ale później juz nie jezdziłem.

Zaworek wyciagalem i czyscilem to siteczko cojest pod nim. RObilem juz wszystko chyba ale gdzies moze popelnilem blad,tylko ze nie pierwszy raz robilem cos takiego.
Moze jakis przewod elektryczny?co o tym sadzicie?
Sorki za pisownie ale pisze z tel i nie moge polskich znakow namierzyc:)
No po zmniejszeniu przerwy na 0.8 nawet 80km ne rozwinalem,zobaczymy co bedzie jak zwieksze przerwe na 0,95

W sumie to piszesz co zrobiłeś - brakuje mi w tym wszystkim opisu co masz( tzn cały układ ssący - wydech jest w oryginale ) ?.

Tecza pisze:za wyjatkiem sruby od regulacji ilosci mieszanki ktora wykreciłem na 2,5 obrotu i dalej jej nie ruszałem .

U mnie śruba jest na 7 obrocie 2,5 obrotu to moim zdaniem ustawienie początkowe, na którym moto powinno odpalić, resztę ustawia się indywidualnie pod dane moto. Dodatkowo mam podniesioną iglicę w gaźniku podciśnieniowym o jeden ząbek. Wydech przelot o sporej średnicy jak na taki silnik.

art20, taki sam problem miało kilka osób na forum, spróbuj jeszcze zmniejszyć poziom paliwa - w większości przypadków pomagało.

No wlasnie mam go na stole i czyszcze,reguluje od nowa.
Wydech,gaznik mam w oryginale.
A powiedzcie mi czy ta srubka ktora powoduje ze spuszczamy paliwo z gaznika ze studzienki ma oring?taki malutki?

I dalej to samo.
Powiedzcie mi jak wyjmuje sie przepustnice z tego mechanicznego gaznika?moze podniose iglice o jeden zabek bo na podcisnieniowym mam na srodku