Forum Użytkowników Yamahy XT

Witam. Przejdę od razu do rzeczy. Po przejechaniu przez spore błoto motocykl zgasł. Od tamtej pory odpala i gaśnie po krotkiej chwili, a po dodaniu gazu od razu sie dusi i gaśnie . Od ok. miesiąca troche kopci na wysokich obrotach, ale nie zauważyłem żadnych spadków mocy. Pomęczyłem go sporo po bezdrożach ale wszystko było w porządku do samego końca. Filtr powietrza sprawdzany, bez filtra jest to samo. Rozbieranie silnika chciałbym zostawić na sam koniec. Macie może jakies pomysły?

OT: jakiej firmy tłok w razie wymiany polecacie?

Wyjmij gaźniki, przeczyść, załóż i po sprawie. No chyba, że do paliwa woda się dostała, to zaraz będzie powtórka z rozrywki. Dochodzi jeszcze kwestia szczelności fajki zapłonowej - jeśli tam jest woda, to będzie lipa przez przebicia iskry. Z wgłębienia, gdzie wkręca się świecę zapłonową, wyprowadzone są kanały (albo jeden kanał?), którym powinna ściekać cała woda, którą tam wchlapuje. Jak zapcha się błotkiem, to będzie bajorko i przy nieszczelnej fajce będzie total kupa. Trzeba udrożnić, fajkę osuszyć. Dedykowana przez NGK fajka do 3TB ma strasznie lipne uszczelnienie - nie dolega i ma jedną cienką wargę. Lepiej wrzucić fajkę z 3AJ, nieco inna kształtem (ważne, że się mieści), ale dodane uszczelnienie jest bardzo solidne.

Tłok na remont:
- TKRJ, tani, dobry
- WOSSNER, drogi i kiedyś był dobry (ostatnio były wpadki z pierścieniami, ale może się już z tego wykaraskali)
- PROX, drogi i dokładnie taki sam jak TKRJ
- OMP, taiwan, ale jeżdżą na nich (cena taka jak TKRJ, więc nie warto)
... i jeszcze coś tam się znajdzie

Generalnie - masz kasę i się nie boisz ryzyka, to wossner, bo ponoć super hiper i w ogóle, ale to tłok kuty i... niech Gacek wytłumaczy. Dasz szlif do roboty nieogarniętemu szlifierzowi i na 100% spartaczy sprawę. Ja nie mam kasy i czasu na eksperymenty. więc zawsze wrzucam TKRJ (moja tenerka ma na nim nalatane obecnie ponad 30tys.km, oleum nie pali, kompresję trzyma). Jak będziesz na etapie zakupu, to się zgłoś

Gaźniki wyjęte, wyczyszczone, w podciśnieniowym w miejscu gdzie nakłada sie kruciec z air boxa było troche błota, świece na wszelki wypadek włoze nową. Dzięki za zainteresowanie tematem, jutro dam znać czy xt jeździ.

Ja nie mam pojęcia co się u ludzi dzieje ze tracą pierścienie w wosnerach .
Natomiast wiem jedno każdy kto wziął w łapki chociażby suwmiarkę przed montażem takiego tłoka powinien wysunąć własne wnioski .

W sumie to jak sobie przypomnę jak pierwszy raz oddawałem tłok z cylindrem do szlifierza, to ten patrzał na mnie jak na idiotę, gdy mu dawałem wydruk z serwisówki, więc pewnie i tak zrobił "po swojemu", ale domniemam, że identycznie zrobiłby gdyby dostał kuty tłok W sumie to właśnie była taka subtelna różnica po remoncie mojej tenerki, a XT żony - u mnie na początku było słychać jakieś szuranie, jakby było za ciasno. W drugim XTku nic podobnego nie dochodziło do ucha. Dwa różne zakłady, w tym drugim już sprawdzałem luz na zamkach i był taki jak należy, za pierwszym razem nawet mi to przez myśl nie przeszło. A wiecie jak to czasami jest, można usłyszeć "a co mnie pan będzie pouczał, ja w tym siedzę od 30 lat i wiem lepiej"

Wossner jest zbudowany jak" szklanka " pasowany jest z większą tolerancją ze wzg l na to ze odkuwka alu zwiększa swoją obietość pod wpływem ciepła w wiekszym stopniu niz odlew - jak ktoś miał okazję pomierzyć ,porównać do oryginału to zapewne wie jak kolosalna różnica jest w wymiarach miedzy górą tłoka gdzie są osadzone pierścienie a miejscem pomiaru na wysokości sworznia .
Nie muszę chyba dodawać ze te tłoki są niższe powierzchnia przylegania do ścianek cylindra jest mniejsza .
Nie chce wysuwać jakichś pochopnych opinii , ale wydaje mi się ze ludzie u których nastąpił problem z pierścieniami po prostu zbyt szybko bawią się manetką gazu a nierozciągnięty kuty tłok szybko zrobi porządek z pierścieniami lub cylindrem .
Ostatnio miałem okazję zobaczyć efekty takiego postępowania kuty tłok MAHLE przebieg silnika 250 kkm poszły pierścienie tłok praktycznie zero zużycia cylinder i pierścienie wytrachane , dodam ze przy takim przebiegu normalnie eksploatowanym silniku na cylindrze widoczne są jeszcze ryski od szlifu i wszystko wygląda jak z fabryki.

Dzięki za pomoc Panowie gaźnik wyczyszczony i xt juz lata , dysze były bez przelotu a w komorze pływaka i w membranie gaznika podcisnieniowego był piach i błoto, ostatni raz takie trasy. Jeszcze mam jedno pytanie, xt dymi na wysokich, ale tak jak mowilem moc jest w porzadku. Nie wiem jaki olej lał poprzedni właściciel a na zime chce robic remont (mam nadzieje, że samej góry) i jescze do konca sezonu wolałbym przejeździć w takim stanie jakim jest i tu moje pytanie, jaki olej dolewać jak będzie za mało, czy wymienić calkiem na inny i dolewać ?