TTR600 Kubas
: 23 cze 2014, 19:00
No i się stało, Hanka wyruszyła w świat, a konkretnie do Poznania. Wczoraj stałem się szczęśliwym posiadaczem TTR 600 z 2000r z przebiegiem 12000km, przebieg na 99% potwierdzony przez firmę, w której poprzedni właściciel ją serwisował. Odczucia po przesiadce z dominatora? Według mnie niebo a ziemia, ttrka jest dużo zwinniejsza i lżejsza, ciągnie momentalnie od dołu, a nie tak jak to było w dominatorze, który pokazywał pazur na wyższych obrotach, mocowo jest podobnie choć silnik yamaszki szybciej się wkręca niż w dominatorze. Kolejnym wielkim plusem jest zawieszenie, skok zawieszenia - przód: 280 mm
skok zawieszenia - tył: 280 mm z pełna regulacją(może ktoś uświadomi mnie jak działają te regulacje?), hamulce mnie powaliły, są dużo lepsze nic w moim dominatorze. Jest to wersja tylko z kopką, ponoć te miały właśnie najlepsze zawieszenie i były najlżejsze. Odpala od pierwszego kopa ciepła czy zimna. Na pierwszy ogień idą plastiki białe, które są już lekko zółtawe ale ponoć papierek załatwi sprawę, reanimował ktoś kiedyś plastiki? Chętnie wysłucham rad bo narazie zbieram informacje jak się do tego zabrać, wszelkie porady mile widziane. Co w ogóle posprawdzać na początek, co nasmarować itp, proszę o wszelkie porady! z góry dziękuje!
pozdrawiam Kuba


skok zawieszenia - tył: 280 mm z pełna regulacją(może ktoś uświadomi mnie jak działają te regulacje?), hamulce mnie powaliły, są dużo lepsze nic w moim dominatorze. Jest to wersja tylko z kopką, ponoć te miały właśnie najlepsze zawieszenie i były najlżejsze. Odpala od pierwszego kopa ciepła czy zimna. Na pierwszy ogień idą plastiki białe, które są już lekko zółtawe ale ponoć papierek załatwi sprawę, reanimował ktoś kiedyś plastiki? Chętnie wysłucham rad bo narazie zbieram informacje jak się do tego zabrać, wszelkie porady mile widziane. Co w ogóle posprawdzać na początek, co nasmarować itp, proszę o wszelkie porady! z góry dziękuje!
pozdrawiam Kuba

