Forum Użytkowników Yamahy XT

Niedawno wymieniłem płyn hamulcowy i odpowietrzyłem układ, podniosłem nieco wyżej dźwignie hamulca poprzez regulację na końcu śruby wychodzącej z pompy. Teraz ta śruba jest mokra od płynu hamulcowego, przez tydzień ubył prawie cały zbiornik. Wydaje mi się że puszcza taka gumowa osłonka na dole pompki i nie wiem czy próbować dokręcić nakrętkę od niej (pierwsza od strony pompy) bo nawet nie drgnie, obraca się razem ze śrubą. Pompka to Brembo, wołałbym zrobić to raz a dobrze niż dolewać płynu 1 na tydzień.

Osłona na zewnątrz chroni jedynie przed kurzem i wodą, natomiast płyn trzyma kolejna uszczelka. Jeśli cieknie płyn po tym, jak zmieniło się położenie dźwigni, to wychodzi że jednak wody z dala nie trzymała i skorodowała powierzchnia cylinderka. Pompa na stół, rozbierz na czynniki pierwsze i będzie wiadomo co w trawie piszczy.

No dobrze rozbiorę i co dalej? Na allegro nie ma zestawów naprawczych, gdzie kupić uszczelki mogę?

Pomoże ktoś? Napisałem do http://yamaha-czesci.pl/ zobaczymy.

Tu może być taniej : http://partsdepot.cz/

Rozebrałem pompę, było w niej dużo syfu, wszystko ładnie wyczyszczone a uszczelki na tłoczku nie wyglądają na uszkodzone. Przypomnę tylko że 2 tygodnie wcześniej wymieniłem płyn, tzn. przepompowałem układ świeżym i hebel był naprawdę mocny jak na tył. Po złożeniu wszystkiego do kupy nie mogę odpowietrzyć układu, pedał robił się twardy po 5 wciśnięciach dźwigni ale po zluzowaniu odpowietrznika ledwo co kapało płynem, przy wcześniejszej wymianie płyn pryskał z dużą siłą. Po godzinie walki i przepompowaniu litra płynu rozebrałem pompkę jeszcze raz i złożyłem na nowo, wszystko wydaje się być OK ale teraz dźwignia miękka jak szmata a układu nie idzie odpowietrzyć, nawet płyn nie schodzi ze zbiorniczka. Próbowałem strzykawką 20ml ale chyba za mała jest bo tylko wkoło nypla się rozlewał płyn. Macie jakiś patent na odpowietrzenie tylnego hebla? Jak wielka musi być strzykawka żeby płyn wtłoczyć od tyłu? Podczas wpuszczania płynu od strony odpowietrznika dźwignia musi być w stanie spoczynku rozumiem, martwi mnie że mimo wciskania pedału w ogóle płyn nie schodzi ze zbiorniczka, pompkę przed montażem przewodów zalałem płynem ale to nie powinno nic zmienić.

Popuść regulację żeby tłok pompy cofnął się do końca(pełen zakres pracy) i wtedy próbuj , jak jest problem z odpowietrzeniem a jest (wypchnięty ) tłok w zacisku, odkręć odpowietrznik, wciśnij hamulec i wepchnij tłok. wypchniesz powietrze z zacisku ,powinno pomóc . Potem podreguluj pompę (jej skok) i nic innego tam nie zdziałasz

duza strzykawka (osobiście kupiłem największa w aptece ) ewentualnie próbować postukać po pompce i zacisku czasem pomaga.

Zrobione, pompa już nie cieknie i odpowietrzyłem układ w końcu. Miałem popękany przewód od zbiorniczka do pompki, przez co układ zasysał powietrze Wyczaiłem dopiero jak zacząłem walić dużą strzykawką płyn do układu. Trochę się trzeba napompować zanim układ będzie całkiem odpowietrzony:)

Pompa nie cieknie, hebel jak brzytwa jednak jest inny problem. Hamulec się blokuje, tarcza się grzeje i czuć wyraźnie jaki stawia opór, ciężko przepchać motor jak się zblokuje. Po chwili klocki puszczają i jest ok. Wyczaiłem że dzieje się tak nawet gdy w ogóle nie wciskam hamulca??? Żeby całkiem zdemontować zacisk muszę chyba zdjąć koło bo innej opcji nie widzę? Żeby cofnąć tłoczek trzeba użyć mega siły, ale i tak wystaje ok 4mm żeby cofnąć głębiej trzeba luzować odpowietrznik. Na weekend planuję naprawić ten zacisk może macie jakieś sugestię? Płyn zaleję świeży bo ten zakipiał pewnie. Zastanawiam się czy to nie pompa jednak nadal nie domaga. Już wolałem jak był słaby ten hebel, bo teraz go wogóle nie dotykam a po paru kilometrach potrafi sam się zblokować...