Forum Użytkowników Yamahy XT

Witam
Mam problem ze swoim E 1995, wszystko było dobrze jak moto było utaplane w błocie po siedzenie i nie myte, a jedynie odpalane i upalane w terenie. Po kilku takich jazdach zlitowałem się nad sprzętem i pojechałem na myjnie, wymyłem sprzęcik zaprowadziłem na słonko pod kompresor, przedmuchałem powycierałem, odpaliłem trochę poprzerywał ale było OK, póżniej popierdzieliło mu się z tej czystości i ma następujące objawy:
*nie wkręca się na wysokie obroty, ładnie odpala, na niskich obrotach jeździ normalnie
*odkręcenie manety łączy się ze strzałami z wydechu i niewkręcaniem się na obroty
*raczej nie dymi jakoś wyjątkowo

Ostatnio wymieniłem kabel i fajke od świecy, bo lubił zgasnąć po wjechaniu w wodę, olej, filtr powietrza i oleju wymieniłem. Nie serwisowałem gaźnika ani nie oglądałem świecy, bo brakło czasu, a teraz jakoś pomyślałem o mini poście na forum.

Może jakieś wskazówki przed przystąpieniem do prac serwisowych? Wskazówki?

Jadną z przyczyn strzałów i niewkręcania się na obroty może być niedostateczna ilość dostarczanego paliwa w podawanej mieszance .
Przyczyna tego nie musi być jednoznaczna .Może byc to dziurawy dolot do gaźnika ,nieszczelności na wydechu które zwiększają prędkość spalin , albo po prostu paliwo nie dociera w odp ilości .

Ok, tylko pytanie dlaczego objawy wystąpiły po umyciu, a wcześniej wszystko śmigało Myślisz, że przyczyn można dopatrywać się w podciśnieniowej części gaźnika? Z tego co wiem odpowiada ona za wyższe partie obrotów, bo niskie trzyma ładnie równo i elegancko odpala. A na ssaniu jest to samo.

Możliwe, że zaciągnęło wody do gaźnika, której ciężko będzie się pozbyć. Najlepiej rozebrać i pozostawić do wyschnięcia.

ja bym obstawiał elektrykę, która mogła od wilgoci się zepsuć lub bardzo optymistyczną opcje lecz całkowicie realną czyli sprawdź czy nie naleciało Ci wody do zbiornika paliwa podczas mycia sprzętu. Ja miałem podobne objawy, gdy tak miałem.