Forum Użytkowników Yamahy XT

witam, przejechalem sie dzisiaj moim xt 600 i zauwazyłem, ze ciagnie mi sprzegło i nie idzie tego wogole wyregulowac, jak popuszcze na lince to i tak dalej ciagnie a na dodatek nie moge wybic biegu, jak jade np. na 5 to chwile jest ok po chwili zacznyna ciagnac, czy to oznacza, ze sprzegło do wymiany? czy da sie to jeszcze jakos wyregulowac>? a 2-ga sprawa, to czasami mi cos puka w garze, nie wazne czy jest rozgrzany czy nie. zacznie pukac, po chwili przestanie nie ma na to reguly, ale slychac to dosyc mocno, jak myslicie co to moze byc? pozdro

Moze sie w jakis sposób pokrzywiły te metalowe przekładki co sa w środku sprzęgła i przez to moze slizgac albo ciągnac .

Rozbierz, oceń, pomierz. Z reguły wymiana sprężyn załatwia sprawę. Jeśli jednak sprzęgło cięgnie od dłuższego czasu, to mogło zwichrować przekładki - wtedy jest problem z wysprzęgleniem. Niema co wróżyć z fusów, trzeba rozkręcić.
Co do stukania, to powodów może być wiele.

Jak już poruszony temat sprzęgła to i ja się podłączę z pytaniem. U mnie problem jest w tym, że sprzęgło się ślizga jak jest jeszcze zimny olej. Tak do około 40st. Powyżej tej temperatury problem nie występuje. Wina oleju (10w40) czy tarcze się już kończą?

mlody pisze:Jak już poruszony temat sprzęgła to i ja się podłączę z pytaniem. U mnie problem jest w tym, że sprzęgło się ślizga jak jest jeszcze zimny olej. Tak do około 40st. Powyżej tej temperatury problem nie występuje. Wina oleju (10w40) czy tarcze się już kończą?

Mam podobnie. Wymienione sprężyny, tarcze, olej i dalej to samo. Jeszcze przekładki mi zostały

Ok w takim razie rozbiore sprzęta i zobaczymy co tam się dzieje;) dzięki za wskazówki, ale zrobie to dopiero za jakis miesiac, bo wyjezdzam wtedy napisze co i jak. Niepokoi mnie tylko jeszcze to pukanie, jak myślicie zignorowac to czy szukac przyczyny? Nie tak dawno, wymieniane były, ale tylko pierścienie bo reszta była w przyzwoitym stanie a i uszczelniacze jeszcze. Po złożeniu było cichutko.

Przy wymianie pierścieni cylinder był honowany? Docierałeś to później?

No własnie nie był:p, chodzi o to, ze jak kupiłem moto to gość od razu dał mi pierscienie, bo dymka walił, wiem powinienem dać do lizniecia cylinder, ale człowiek jak to człowiek chciał zaoszczedzić:p, teraz chodzi ładnie dymu nie ma tylko właśnie czasami cos puknie, docierany był, oleje zmieniałem, ogolnie to po tej wymianie zrobiłem z 1tys. km, zima teraz to sie nie jezdzi za bardzo;)

Nie było honowania, nie było docierania Tak mi się wydaje

Może rozrząd ci klepie. Który ząbek na napinaczu?