Forum Użytkowników Yamahy XT

Być może ktoś podzieli się dobrą radą.
Problem polega na tym, że przy kręceniu na wysokie obroty (chyba od 5kRPM w górę) silnik zaczyna przerywać, tak jakby brakowało mu paliwa.
Tego efektu nie miałem w 1VJ, tam kręciłem sporo wyżej.
Terenowiecc kiedyś podobny efekt minimalizował zmianą poziomu paliwa w pływaku...

I sam nie wiem, czy brać się za zmianę poziomu paliwa czy też może szukać innej dyszy - a może jeszcze coś?
Tłumik to Laser ProDuro w wersji Racing, a więc można powiedzieć że przelot, tylko dość cichy.

A jakby iglicą ruszyć?

Pawlo pisze:A jakby iglicą ruszyć?

Już tak dawno nie rozbierałem tego złomu, że nawet nie pamiętam czy iglica jest regulowana...
Jeżeli tak trzeba będzie podnieść jeden ząbek.

U siebie jak założyłeś przelot ruszałeś coś w gaźnikach?

mazi pisze:U siebie jak założyłeś przelot ruszałeś coś w gaźnikach?

Wg metody rurki poziom paliwa mam 0 mm poniżej krawędzi i chodzi jak złoto Iglice standardowo ustawione. Świeca lekko biaława, możliwe, że brakuje mu właśnie tylko na wysokich, ale w jeździe nic nie czuć. Tylko ja mam przelot fi 60, także tam huragan w kominie, ile nie podleje to wydmucha

Pawlo pisze:

mazi pisze:U siebie jak założyłeś przelot ruszałeś coś w gaźnikach?

Wg metody rurki poziom paliwa mam 0 mm poniżej krawędzi i chodzi jak złoto Świeca lekko biaława, możliwe, że brakuje mu właśnie tylko na wysokich, ale w jeździe nic nie czuć. Tylko ja mam przelot fi 60

Jak możesz (wiesz gdzie to jest) weź mi zalinkuj opis jak ten cholerny poziom powinno ustawiać się.
Terenowiecc to robił, pewnie wie - ale sam poczytałbym z ciekawości.

Czyli masz równo z krawędzią - jaką?

mazi pisze:Czyli masz równo z krawędzią - jaką?

Z krawędzią gaźnika - miejsce styku z komorą pływaka.
Lektura: viewtopic.php?f=2&t=380
viewtopic.php?f=27&t=829

Powiem ci, że dopiero po 5 wyciągnięciu gaźnika sam zrozumiałem jak to działa, ale wytłumaczyć zbytnio nie potrafię

Pawlo pisze:

mazi pisze:Czyli masz równo z krawędzią - jaką?

Z krawędzią gaźnika - miejsce styku z komorą pływaka.
Lektura: viewtopic.php?f=2&t=380
viewtopic.php?f=27&t=829

Powiem ci, że dopiero po 5 wyciągnięciu gaźnika sam zrozumiałem jak to działa, ale wytłumaczyć zbytnio nie potrafię

Patrząc po
viewtopic.php?f=2&t=380
wygląda banalnie

A ja tak miałem i też myślałem , że brakuje paliwa. Regulowałem poziom, iglice podnosiłem, opuszczałem, czyściłem kranik, nowa świeca i dalej ni chu chu. Potem wymieniłem filtr powietrza, który wyglądał na nowy i jak ręką odjął - jest moc i jest banan
Po świecy nie było widać, że go zalewa na wysokich bo pewnie jak mu spuszczałem z tonu to ją przepalało i wracało do normy - tak sobie to wytłumaczyłem po swojemu - tak że spróbuj może i tego.

U mnie też kiedyś przerywał na wysokich i wyregulowałem iglice w podciśnieniowym gaźniku. Kombinowałem z różnymi konfiguracjami.

Moim zdaniem jak odczuwasz brak paliwa to potrzeba zwiększyć jego ilość na dopływie - w xt mam dwa kraniki niestety czeskie
o mniejszym przekroju i niestety równoprzelotowy trójnik czasami nie wyrabia ale tylko na czarnym bo off em nie ma opcji aby kręcić maszynkę na full .Ale jak się przejęzyczyłeś i brakuje ci mieszanki aby uzyskać wyższe obroty silnika to spojrzał bym z innej płaszczyzny .
Generalnie łatwo sprawdzić objawy przyczyny przykręć kraniki i będziesz wiedział czy paliwa czy czegoś innego brakuje .