Forum Użytkowników Yamahy XT

Witam, Chciałbym Wam pokazać moje moto. Kupione we wrześniu jako nieruchomość. Po dwóch godzinach tchnąłem w niego życie. W takim stanie przekulałem się do zimy. Plan jest taki żeby rozkręcić wszystko, nasmarować powymieniać co trzeba.
Wizualnie nie zależy mi na zachowaniu oryginału.

Uwagi, rady pomysły mile widziane.
Tu dniu zakupu:


W trakcie rozbiórki






Taki mniej więcej jest koncept


Stan obecny


A tu koleżanka z garażu

Ładna baza. Ramę malowałeś proszkowo?

Kudłaty91 pisze:Ładna baza. Ramę malowałeś proszkowo?

Na zdjęciu jest rama po piaskowaniu. W czwartek odbieram od lakiernika, malowałem proszkowo.

A o to efekt końcowy. Jest kilka rzeczy do poprawy ( np hamulce) Moto zlożone i fajnie śmiga.
Co zostało zrobione:
Wymiana łańcuszka rozrządu;
Regulacja zaworów;
Czyszczenie i przegląd gaźnika;
Wymiana łożysk kół;
Wymiana łożysk wahacza i kiwaczki, amortyzatora;
Wymiana oleju w lagach;
Malowanie proszkowe ramy i wahacza;
Wymiana kilku plastików;
Wymiana tarczy hamulcowej;
Przegląd elektryki;
Mniej więcej tyle tego było.







dla przypomnienia tak było przed:

Moto nie do poznania!! Świetna robota!

naprawde swietna robota!!!

Bardzo zacnie!

Ooo mała TT-tka w tak zacnym stanie to raczej nie norma. Marzy mi się kiedyś taka dywersyfikacja sprzętu - małe tt do szwędu po okolicy i VX 800 do dalszych wojaży.

Cudo. Ja bym tam jeszcze widział oryginalny chlebak. Dodaje charakteru.

Zdziś