Witam. Mam problem z odpaleniem swojego sprzętu po wymianie tłoka z pierścieniami. Po złożeniu wszystkiego zabrałem się za kopanie i tu ździwko...

kopka chodzi bardzo ale to bardzo ciężko i nie odbija tak jak powinna... I oczywiście nie pali, nawet nie zapyrka

Myślałem, że może za bardzo pierścienie są spasowane i zacząłem znowu rozbierać... Po rozkręceniu pokrywy zaworów spróbowałem kopnąć i znowu ździwko - kopka chodzi tak jak powinna, fajnie odbija itd. W czym mogę szukać przyczyny?? Czy bez pokrywy zaworów mogę spróbować go odpalić?? Coś się może stać poza rzucającym olejem??
P.S. Aaa i jeszcze próbowałem go odpalić na lince za autem bo pomyślałem, że tak ciężko chodzi do pierwszego odpalenia i też dupka... Nawet tłok się nie chciał obracać na 6stym biegu
