Forum Użytkowników Yamahy XT

witam zakupiłem wał używany od jednego z forumowiczów co zapewnił mnie ze jest w bdb stanie ( model do 43F) , i meczy mnie problem bo teraz nie wiem co zrobić i jak to powinno się mieć co do nowego korbowodu .Dziś przyszedł mój długo oczekiwany tłok wossner nad wymiar i co zauważywszy przypasowałem swożeń do główki korbowodu i co zauważyłem delikatny luz , z doświadczenia wiem że nie powinien tam występować żaden luz tylko powinien ładnie wchodzić na oleju , ale nie wiem jak to sie ma w takim silniku jak w xt 600 . Jaki luz jest dopuszczalny , czy u was tak samo jest ??

maciej82 pisze:witam zakupiłem wał używany od jednego z forumowiczów co zapewnił mnie ze jest w bdb stanie ( model do 43F) , i meczy mnie problem bo teraz nie wiem co zrobić i jak to powinno się mieć co do nowego korbowodu .Dziś przyszedł mój długo oczekiwany tłok wossner nad wymiar i co zauważywszy przypasowałem swożeń do główki korbowodu i co zauważyłem delikatny luz , z doświadczenia wiem że nie powinien tam występować żaden luz tylko powinien ładnie wchodzić na oleju , ale nie wiem jak to sie ma w takim silniku jak w xt 600 . Jaki luz jest dopuszczalny , czy u was tak samo jest ??

Wszystko w sumie zależy od wyrobienia gładzi główki. Chodzi mi tu o rysy zatarcia itd. Czy po posmarowaniu sworznia olejem luz jest wyczuwalny?

Jak chcesz konkretnych wymiarów to musisz poszperać - polecam podstawy konstrukcji maszyn .
Rozumiem ze posiadasz średnicówkę z manometrem aby ustalić luz ? bo jak masz zamiar suwmiarką robić to odpuść sobie .

zegarowej suwmiarki nie posiadam , po posmarowaniu sworznia luz jest wyczuwalny ale mniej- wiadomo film olejowy

mam ten sam problem też wał z 43f jak włoże tuleje do główki korby to luz wyczuwalny na boki jest dość spory

luz na główce korbowodu powinien być prawie nie wyczuwalny ,wiadomo na sucho jakiś tam powinien mieć za ciasno też nie może być ale po kapce oleju powinien chodzić płynnie i bez luzu.tym bardziej nie powinien się kołysać no będzie po złożeniu silnika zonk coś stuka.

Jak coś stuka to rzadko wina luzów w główce. Wszelkie stuki pochodzą z luzów na łożysku korbowodu.

Kudłaty niekoniecznie, u mnie główka korbowodu właśnie waliła jak wściekła.

kudłady no dziwne miałem oryginalną korbę która była tak wysrana u góry że sworzeń się na boki kolebotał dość mocno a sworzeń korby dolny był zdrowiutki,jakiś minimalny luz ale dopuszczalny,kolega robił remont tt-ki i to samo duł stan prawie że idealny a góra stukała jak głupia,łożysko dolnego sworznia ciężej zarżnąć niż górne tam pracuje na dość grubych wałeczkach wał a u góry sworzeń bez żadnego łożyska,więc wiadomo że tam gdzie jest łożysko mniej się zużywa niż tam gdzie go nie ma.ale w większości tych sprzętów nie stuka łożysko dolne lecz sworzeń w główce korbowodu.

mam pewien plan rozwiązania tego problemu , lesz muszę to uzgodnić ze szlifierzem , mianowicie oryginalny sworzeń ma 22mn
, chce kupić sworzeń osobno z samochodu który ma 23mm chromowany przefrezować otwór w tłoku i główce korbowodu , bądź zakupić nową korbę na sworzeń dolny 45mm i przetoczyć obie połówki wału pod nowy sworzeń

co sadzicie o tym pomyśle