hans pisze:plan bylby z grubsza taki:
dokupic zawiaz z polkami
dorobic sztyce /nieproblem/
dopasowac kolo poprzez wlasciwe tuleje /nieproblem/
dopasowac zacisk - adapter /nieproblem/
a tyl albo wymienic albo podniesc na kosciach jesli zajdzie potrzeba.
zastanawia mnie tylko róznica mas ttr a xt
Podchodzisz zbyt optymistycznie
Przód
Koło może być bardzo problematyczne z dostosowaniem. Na przykładzie koła z trampka vs. marzocchi shiver 50 mm problem był taki, że felga trampka jest szersza niż z huśki, podobnie było z piastą. O ile felga jest tu mało ważna, o tyle przez szerszą piastę tarcza jest dosłownie kilka mm (bardzo mało) od lagi, a dokładnie tyle, żeby przy dogięciu tarcza nie przysoliła w to zgrubienie, gdzie siedzą uszczelniacze - mimo to koło nadal nie jest idealnie po środku. Na szczęście nie ściąga przez to w żadną stronę, choć teoretycznie mogło. Jako że trampek to ciężki kloc i nawet na dwóch 250mm tarczach ledwo hamuje, to trzeba było zrobić coś z heblem - powędrowała tarcza 300 albo 320mm (chyba z hondy deaville)i zacisk z pompą z kawasaki KLE. Zacisk w KLE standardowo ma bardzo fajnie rozwiązany adapter - można dopasować pod wiele rozstawów śrub. Ale ostatecznie skończyło się na dospawaniu kolejnego kawałka żelastwa. Zacisk to kolejna sprawa problematyczna - o tym z XT śmiało możesz zapomnieć. Jak kupisz z czegoś innego, to z reguły trzeba kupić w komplecie z pompą, bo nijak to nie będzie współgrać. Grubość lag, czyli inne półki i masz kolejny problem z dostosowaniem skrętu. W starszych XT niby wszystko pasuje, w nowych nie wiem - możliwe, że w XT600E jedynie skastrowali skok i wyrzucili pompowanie, a półki zostawili te same, więc luz, ale trzeba byłoby się przyjrzeć.
Tył
Oj wpadłeś panie

Przynajmniej rzuć okiem na schemat zawieszenia. Tam niema czegoś takiego jak prolink. Nie ma więc żadnych kości i innych elementów, którymi w tak prosty sposób można mieszać w prześwicie. Tył w XT to zabytek, chyba pierwsze co wymyślono z "mono" po amorkach kręconych do wahacza jak w MZtce. W wersji "E" w porównaniu do starszych wersji zmieniono jedynie trochę tą "kiwaczkę", ale nic więcej nie wniesiono.
Tak więc bez dokładnej przymiarki i pomiarów nie mów "nieproblem", bo się można mocno zdziwić

Na razie widzę więcej optymizmu niż rozeznania. Jak nie wpakowałeś większej kasy w moto, to na Twoim miejscu bym sprzedał XT i kupił Belgardę

Wyjdzie taniej i lepiej.