Forum Użytkowników Yamahy XT

Witam, takie pytanko, gdzie się nabija ten amortyzator azotem? bo miałem małą awarię- przetarł mi się wąż, mam go zalanego olejem, tylko jak tu nabić ten gaz? Może ktoś wie.

Tu chyba napotkasz pewien problem
bo tego typu zawieszeniach dozuje się spore ciśnienie ze wzgl. na kąt pod jakim pracuje i "przełożenia"na dźwigniach .
W xt ku o ile sie orientuję jest ok 2 atm w twoim pewnie będzie sporo więcej .

Tak, tak, tu wchodzą około 10- 12 atmosfer, na szczęście szybka moja interwencja i dziś już cieszę się nabitym amorkiem . Pozdro.

Gdzie to nabijałeś?
Swoją drogą 10 atm, konkretne ciśnienie, prawie bomba

wejnus19one pisze:Tak, tak, tu wchodzą około 10- 12 atmosfer, na szczęście szybka moja interwencja i dziś już cieszę się nabitym amorkiem . Pozdro.

Miło byłoby gdybyś podzielił się informacją gdzie tego dokonałeś - tak dla potomnych.

Tak szczerze ? Znajomości rzecz święta. Znajomy mi nabił w pracy. Lekko mam przerobiony zaworek tj. mogę go nabić teraz wszędzie gdzie jest azot . Fakt, ciśnienie zabójcze , ale tak wyczytałem. Chciałem wysyłać go gdzieś do regeneracji ale wystraszyłem się kosztów, a nadarzyła się taka okazja. Od razu dopowiem, że olej wlałem Motul o oznaczeniu W2, taki dość "rzadki" . Wiadomo, amorek jest trochę inny niż oryginał tzn troszkę bardziej miękki, fakt, lekko upuściłem azotu bo kumpel napił 13 atm i bałem się ,ze będzie za dużo i widocznie upuściłem troszkę ZA dużo ale i tak jest super, nadal pięknie wybiera nierówności i cieszę się teraz frajdą z jazdy tym " potworkiem" .

Witam
Stalem sie posiadaczem motocykla ttr 600e z zamontowanym amortyzatorem ohlinsa.
Próby regulacji, raczej braku efektów w róznicy twardosci zawieszenia doprowadzily do tego ze odkręcilem przewód doprowadzający do zbiorniczka gazu,a kumpel siadl na moto i troche pociekło oleju.

Ogólnie szukam w necie na jakiej zasadzie dziala taki amortyzator? Czy odkrecenie przewodu spowdowało wypuszczenia gazu, uszkodzenie amortyzatora?


Wyczwacie rónice w pracy zawiesenia po regulacji pokretlem na zbiorniczku gazu?

Przerobiłeś jakiś zaworek, podrzuć może jakieś foty, jak to teraz wygląda?

cezar pisze:Witam
Stalem sie posiadaczem motocykla ttr 600e z zamontowanym amortyzatorem ohlinsa.
Próby regulacji, raczej braku efektów w róznicy twardosci zawieszenia doprowadzily do tego ze odkręcilem przewód doprowadzający do zbiorniczka gazu,a kumpel siadl na moto i troche pociekło oleju.

Ogólnie szukam w necie na jakiej zasadzie dziala taki amortyzator? Czy odkrecenie przewodu spowdowało wypuszczenia gazu, uszkodzenie amortyzatora?


Wyczwacie rónice w pracy zawiesenia po regulacji pokretlem na zbiorniczku gazu?

Ciekawie to jak dla mnie opisujesz pokrętłami nie zmienia sie twardości zawieszenia tylko parametry z jakimi dobija - odbija amortyzator czyli siłę tłumienia - bez urazy ale ja lubię konkretne stwierdzenia ale to taki mały niuans .
Kwestia czy to zasobnik czy tylko pokrętło sterowania bo jak zasobnik to powinna być przegroda bo w innym przypadku cała regulacja nie miała by miejsca .Ten amortyzator pracuje na sporym ciśnieniu wiec Jeżeli nie sypnęło powietrzem (ciśnieniem )to albo masz typ z szczelną przegroda miedzy gazem albo brak gazu .
Myślę ze strona http://www.ohlins.se się kłania tam powinieneś ustalić jakiego typu masz amortyzator a potem nie pozostaje nic innego jak w sieci poszukać manuala .
Zresztą zerknij do forumowego chomika moze się przyda wrzuciłem tam coś podglądowego dla Ohlinsa

cezar pisze:Stalem sie posiadaczem motocykla ttr 600e z zamontowanym amortyzatorem ohlinsa.

Przy sprężynie jest regulacja odbicia, przy zbiorniczku dobicia. Różnica pomiędzy wartościami min-max jednego i drugiego jest ogromna, wystarczy siąść na moto, żeby poczuć, że inaczej pracuje. A poza tym, masz TTR z rozrusznikiem? Tam nie było zbiornika gazu