Zajrzałem dzisiaj do swojego filtra i nie jest tak źle. Na pewno jest to zamiennik, porównałem go z oryginałem, różnią się kolorem materiału filtrującego, wymiary są identyczne co do 1/10 mm, grubość gąbki uszczelniajacej także taka sama.
Jest faktycznie tak, że po osadzeniu filtra w komorze airboxa są lekkie luzy lecz tylko od zewnątrz, natomiast im głebiej w airbox to luzy zanikają. I to dotyczy obu filtrów: oryginalnego i zamiennika.
Jednak gąbka uszczelniająca jest dociskana do krawędzi airboxa bo nosi ślady odkształcenia (ubicia)
Chwilę się zastanowiłem jak to sie dzieje. Odpowiedz dały oględziny przykręcanej pokrywy airboxa. Otóż ma ona kilka ułozonych w rzędzie żeberek wyprofilowanych klinowo. I to one przy montażu całości wchodząc głębiej w komorę dociskają krawędz frontową filtra do obudowy, niwelując luzy do minimum.
Zrobiłem nawet taki prosty pomiar ile tego docisku jest. Otóż usunąłem ze starego filtra całą gąbkę i w jej miejsce wzdłuż przedniej krawędzi przykleiłem pasek plasteliny grubości około 3 mm. Po włożeniu takiego filtra i przyłożeniu obudowy airboxa okazało się po wyjęciu, iż pasek plasteliny uległ spłaszczeniu do niecałego 1 mm.
Nie ma więc potrzeby smarowania uszczelki gąbczastej smarem aż tak gęsto jak opisał to ogur69.
Wystarczy przesmarować ją lekko olejem silnikowym aby łapała drobiny kurzu w poblizu i to wszystko.
Fota filtra z widocznym odkształceniem uszczelki:
http://p1.bikepics.com/pics/2010/03/10/ ... 9-full.jpg
Fota pokrywy airboxa z widocznymi klinowymi "dociskaczami":
http://p1.bikepics.com/pics/2010/03/10/ ... 2-full.jpg
ogur69 pisze:zamiennik poprostu po włożeniu na miejsce miał lekkie luzy i robiły się szczeliny po posmarowaniu w airboxie jest czysto bez kurzu takwięc takie doszczelnienie zdaje egzamin robie tak już półtora roku orginał był ciaśniejszy ale miał tylko twardszą gąbke ajest 3x droższy.ten który był jeszcze po niemcu miał papier filtrujący białego koloru może to orginał choć niemiał żadnych oznaczeń