Forum Użytkowników Yamahy XT

To jest forum konkretnego modelu (modeli) i użytkowników nie liczymy w tysiącach. Do tego pomimo 1429 użytkowników udziela się i dyskutuje regularnie może z 20 osób. Dlatego nie ma się co wpieniać, że po paru godzinach nie ma odpowiedzi. Sam doceniam, że chociaż na niektóre pytania (jakkolwiek lamerskie) dostałem odpowiedzi. Także dzięki Pawlo, Gacek i inni

Za bluzgi przepraszam, chwilowy wzrost ciśnienia.

Gacek pisze:Człowieku na stukałeś raptem 13 postów

Jak zacznę na każde pytanie odpisywać "sprawdź sobie w serwisówce" to momentalnie nabiję odpowiednią liczbę tylko nie wiem czy to coś wniesie. Daj znać ile trzeba mieć postów aby zadać pytanie na tym forum. Co do wspomnianych pretensji to nic do nikogo nie mam.

Gacek pisze:

Rico pisze: @Pawlo, dziękuję za odpowiedź ale zastanów się o jakim lenistwie mówisz?

Ładnie podziękowałem Pawlo za odpowiedź, chwała mu za to . Zirytowała mnie aluzja do mojego rzekomego lenistwa. Poczułem się jak naczelny spamer forum, zadający pytania w każdym wątku typu "w którą stronę odkręca się korek wlewu".
Proszę nie zrozumcie mnie źle. Nie mam do nikogo pretensji naprawdę jestem wdzięczny, że to forum istnieje. Dzięki jego zawartości rozwiązałem wiele problemów ze swoim moto bez zadawania zbędnych pytań, stąd pewnie mała liczba postów.

Czy ktoś z was jest w posiadaniu manuala do TT600E 4GV '94r w języku angielskim Będę wdzięczny za udostępnienie.

hehee tak jest Rico nie daj się

Chyba ja mam te serwisówkę . Sprawdze to wieczorem napisze PW

Ale bez popadania w skrajności, ok? Nie chodzi o to, żeby nie zadawać wcale pytań, kto pyta nie błądzi Na pewno każdy ci odpowie w miarę swoich możliwości i posiadanej wiedzy, no ale kurde, są pytania na które najszybciej znajdziesz odpowiedź w manualu i nikomu się nie będzie chciało szukać i przepisywać z manuala, a są też takie, na które nikt ci nie odpowie, bo np. ciężko jest coś poradzić nie mając w rękach rozebranego elementu. A narzekając na brak odpowiedzi drażnisz tylko ludzi, a szczególnie mnie Często sam luknę w serwisówkę z ciekawości i odpowiem, ale nie zawsze ma się czas na takie rzeczy. Poza tym trzeba było od razu napisać tak jak w trzecim poście napisałeś i by było z dyni.
Wracając do twojego problemu - tak, 460mm to minimalny wymiar sprężyny w pozycji swobodnej, te sprężyny raczej mają tendencje do sklepywania się, nie do rozciągania. Wszystkie TT-E mają te same sprężyny, TT-S mają dłuższe, TT-R/RE prawdopodobnie jeszcze dłuższe. Ten wymiar co podałeś bardziej by pasował do TT-S, tak mi się wydaje, bo potwierdzenia nie mogę znaleźć. Zakładam, że sprężyna do góry nogami nie pasuje?

Zależy mi na szybkiej odpowiedzi, a nie na tworzeniu długiego wątku, przynajmniej teraz, dlatego spytam tu:

TTR600, uszkodzony wał korbowy, pierścienie - to mówi sprzedawca, pewnie cylinder i tło do weryfikacji, może zawory. Jaki może być koszt naprawy? Nie chodzi mi o dokładną wycenę, rząd wielkości: 1000...2000....5000 pln czy więcej? Ile coś takiego może kosztować?

Miałem uszkodzony wał w XR więc coś tam mogę się wypowiedzieć... Jak znajdziesz wał używkę to z łożyskami, korbą, tłokiem, szlifem cylindra napewno wyjdzie ponad 2tys. Więc trza liczyć na remont (nie wiadomo co z górą) koło 3 tysięcy.

Co z wałem, siadł na korbie? Jeśli tak, to przekucie korby, przy rozpołowieniu żal nie wymienić łożysk i uszczelniaczy. Szlif cylindra, tłok, uszczelki. Co z głowicą? Ale skoro tak dostała ta TTR-ka to nie spodziewałbym się igły głowicy - pewnie regeneracja. Do tego zawsze coś wyjdzie, to łańcuszek na wykończeniu, to sprzęgło - trzeba się z tym liczyć. Jak ze wszystkim co wymieniłem to będzie drogo.

gwardia pisze:Zależy mi na szybkiej odpowiedzi, a nie na tworzeniu długiego wątku, przynajmniej teraz, dlatego spytam tu:

TTR600, uszkodzony wał korbowy, pierścienie - to mówi sprzedawca, pewnie cylinder i tło do weryfikacji, może zawory. Jaki może być koszt naprawy? Nie chodzi mi o dokładną wycenę, rząd wielkości: 1000...2000....5000 pln czy więcej? Ile coś takiego może kosztować?

myślę ze grubszy remont części bez oszczędności 2500 zł robocizna własna .

Jeżeli cię to podratuje to powiem o XT 600 mysle myślę ceny podobne,podaje w zaokrągleniu jak pochwale się swoim moto opisze dokładnie:
Uzywany wal okolice 130
przekucie korby 300 z łożyskiem ,
bez korby
Szlif i frezowanie zaworów 170
tłok z 250:P(haha chyba ze cos sie zje...)
Uszczelki z 150

Tak pi razy oko ale jak masz silnik w połowie to wymienić wszystkie łożyska ,jakieś tryby w skrzyni i wszystko rośnie, nie mowiac o czasie, ale jak juz któryś mechanior sie podejmnie to krzyknie z 800 wiec lepiej samemu.

Używany wał 130?! Nie pomyliło Ci się coś?