Wczorajszego dnia skrzynka biegów została złożona. Wybierak pracuje jak w maśle, każdy bieg ładnie się zasprzęgla. Samo złożenie wydawało się proste w założeniu, ale zbyt mocno ufam serwisówką co skutkowało moją upartością w schowaniu pierścienia smarowniczego(wałek zdawczy) wewnątrz, a nie na zewnątrz skrzyni. Później sprawdzenie poprawności działania i uporczywe szukanie "jedynki", przy nieosiowym ustawieniu wałków na jednej połówce. Po złączeniu obu karterów dopiero widoczny był efekt:
Pawlo pisze:Magic, czy będzie polerka żeberek cylindra i głowicy? Przy całym czarnym silniku i moto wyglądało by to zarąbiście
- do chwili kiedy nie jeździć po błocie o ile silnik wyciągnięty z ramy jest obrabialny
w ramie już nie .Nie mam zupełnie farby nigdzie na silniku ale nie jestem pedantem wiec mi to nie przeszkadza ale jak komuś zależy na efektach to należało by sporo czasu wygospodarować na "sprzątanie " .
אני לא צריך אמונה עיוורת,
אני לא צריך עזרה קומית,
אני לא צריך להסתכל על הפצעים,
אני לא צריך את ישוע המשיח סופרסטאר,
אני לא צריך טלוויזיה ביום ראשון,
אתה יכול להיות בטוח, אני לא צריך דת.
Witam w kolejnym odcinku Do It Yoursefl z serii XT
Dni 9/10.XI.2012r ubiegły pod hasłami składania góry silnika oraz zestawu prądotwórczego. Na pierwszy ogień poszedł cylinder z tłokiem. Trzeba przyznać że pierścienie od Wossnera są strasznie twarde i ciężko było wsunąć tłok w cylinder, ale udało się mimo bolesnych palców. Głowica oraz pokrywa już z górki. Trzeba było jednak dokupić parę boltów, bo nie które już się nie nadawały do tego podkładki miedziane. Wszystkie śruby do tej pory wkręcane były tylko i wyłącznie za pomocą klucza Dynamometrycznego. W sumie potrzebowaliśmy aż 3, na różne momenty dokręceń. Proszę nie sugerować się zdjęciem z 1 groszówką, nie mieliśmy możliwości zablokowania wału w inny sposób niż ukazany na obrazku. Lepiej jest uzbroić się w chwytak do kół magnesowych - mniej ryzyka. W niezbędne miejsca klej do gwintów Loctite. Koniec już tuż tuż...