Forum Użytkowników Yamahy XT

Szybkie pytanie.
Zrzuciłem dzisiaj głowicę i cylinder i muszę oddać do jakiegoś zakładu.
Powiedzcie mi ile mniej więcej u Was biorą za szlif + honowanie cylindra i za regenerację głowicy (wymiana uszczelniaczy, planowanie, docieranie zaworów i ogólne sprawdzenie)

mlody pisze:Szybkie pytanie.
Zrzuciłem dzisiaj głowicę i cylinder i muszę oddać do jakiegoś zakładu.
Powiedzcie mi ile mniej więcej u Was biorą za szlif + honowanie cylindra i za regenerację głowicy (wymiana uszczelniaczy, planowanie, docieranie zaworów i ogólne sprawdzenie)

u mnie 150zł za szlif i honowanie u znanego i polecanego przez wiele osób gościa w Poznaniu, ja dodatkowo przekładałem tuleje - koszt razem ze szlifem 220zł.

Wymianę uszczelniaczy i dotarcie zaworów ogarniesz sobie sam, tak samo jak sprawdzenie szczelności

Hej ludziska, luz łańcucha w tenerce to 30-40mm, ale przy obciążonym motocyklu czy na podniesionej dupie?
wydaje mi się że podczas gdy siedzę na motocyklu, luz łańcucha robi się mniejszy

Łańcuch powinno się sprawdzać kiedy oś koła, oś wahacza i oś wałka zdawczego są w jednej linii. Wtedy łańcuch jest najbardziej wyciągnięty. Najlepiej poproś kogoś cięższego żeby siadł na moto a Ty sprawdzaj napięcie łańcucha.

bzdury opowiadasz

mlody pisze:Łańcuch powinno się sprawdzać kiedy oś koła, oś wahacza i oś wałka zdawczego są w jednej linii. Wtedy łańcuch jest najbardziej wyciągnięty. Najlepiej poproś kogoś cięższego żeby siadł na moto a Ty sprawdzaj napięcie łańcucha.

A to nowość jakaś nowa teoria
zarówno i"pan Honda" i "pan Yamaha " w servisówkach i nawet na szkoleniach mówi tak

To check chain slack, the motorcycle must stand
in an upright position with its two wheels touching
the ground and no one sitting on it. Check slack in
the position shown in the figure.

Drive chain slack:
30 ~ 40 mm
po polsku :
sprawdzić luz łańcucha kiedy motocykl stoi
w pozycji pionowej i kołami dotyka ziemi
i nikt na nim nie siedzi .

Sprawdzić luz kilka razy w rożnych miejscach łańcuch . oczywiście w miejscu które w serwisówce jest wskazane do pomiaru . (Czasami zaskakująco mogą być to dziwne miejsca )

To może mnie oświecisz i wyjaśnisz co jest złego w takim sposobie naciągania łańcucha???

mlody pisze:To może mnie oświecisz i wyjaśnisz co jest złego w takim sposobie naciągania łańcucha???

Nie denerwuj się .
Nie wiem co jest złego ? może nic ?! nie wiem . Ale wydaje mi sie że należny podawać informacje fachową i rzetelną a ewentualnie dopisać adnotację np. ja robię tak "

Łańcuch powinno się sprawdzać kiedy oś koła, oś wahacza i oś wałka zdawczego są w jednej linii. Wtedy łańcuch jest najbardziej wyciągnięty. Najlepiej poproś kogoś cięższego żeby siadł na moto a Ty sprawdzaj napięcie łańcucha."

Zresztą według tego co piszesz i co podaje serwis to masz o dużo za luźny łańcuch " robiąc sobie luz 30-40 mm na " ściśniętej sprężynie " No ale każdy robi jak chce. ( tez mam kilka pomysłów ulepszeń tych żółtych inżynierów) Ale... niemniej jednak powinno się podawać info. rzetelne a nie wprowadzać w błąd czy podawać jakieś swoje teorie nie uprzedzając o tym ze to twoja teoria . Ja np. nie negując tego co ty masz, ale sobie bym tak w życiu nie zrobił . Szkoda łąńcucha zębatek ślizgów .

1. Łańcuch nie może być zbyt luźny
2. Łańcuch nie może być zbyt napięty

To z tym ustawieniem zębatki w linii z osią wahacza i osi koła jest nie głupie - łańcuch w takiej pozycji jest najbardziej naciągnięty, więc nie może być sztywny jak struna, bo odbije się to i na nim i na łożysku wałka, no i nie może być wtedy luźny. Ja w każdym razie tak sprawdzam, bo boję się przeciągnięcia.

ArturS pisze:1. Łańcuch nie może być zbyt luźny
2. Łańcuch nie może być zbyt napięty

To z tym ustawieniem zębatki w linii z osią wahacza i osi koła jest nie głupie - łańcuch w takiej pozycji jest najbardziej naciągnięty, więc nie może być sztywny jak struna, bo odbije się to i na nim i na łożysku wałka, no i nie może być wtedy luźny. Ja w każdym razie tak sprawdzam, bo boję się przeciągnięcia.

w tym wypadku i tym motocyklu Jest głupie . w innych motongach możliwe ze jest inaczej .
Moim zdaniem jezeli @fakir się pyta i ustawi w tenerce te 3-4 cm na ściśniętej sprężynie jak mu @mlody poradził to ma za luźny łańcuch . No chyba, że @młody jest głównym inżynierem w Yamaha Corporation i zrobił wyliczenia obciążeń na nowo i pojawi się errata w serwisówce.
Bez sensu rozmowa jest to jak tłumaczyć że ziemia się kręci a słońce stoi .
Moze trudno w to uwierzyć ale naprawde ci inżynierowie wiedzą co piszą .
Oczywiście można robiś po swojemu ale złoty środek jest już dawno wyliczony, przebadany i opisany w serwisówce.
Można luźno i niszczyć zębatki itd... albo naciągnąć i niszczyć łańcuch i łożyska .
Dalej twierdze, ze odpowiadać należy nie co mi sie wydaje albo co wujek Czesiek od lat w garażu robi,ale tak jak to jest napisane w fachowych wydawnictwach .
W innym wypadku właśnie powstają tak zwani forumowi fachowcy co wiedze czerpią od innego starego forumowego fachowca i po pewnym czasie dochodzi do ....

modern, rzecz w tym, że różny jest stopień "uklepania" sprężyny (niektóre mają ponad ćwierć wieku), różnie może być ustawione napięcie wstępne, do tego dochodzi paliwo w zbiorniku (20kg robi różnicę), w wielu przypadkach dochodzi jeszcze stelaż na kufry/sakwy, czasami kufer centralny (hepco 42l waży ok 8kg) i... dupa wyjdzie z regulacji wg serwisówki. Moja 3AJ miała tak uklepaną sprężynę, że full skręcone napięcie wstępne niewiele wnosiło i moto z tyłu siedziało jak przyciśnięte przez pasażera. Ustawienie wtedy wartości serwisowych powodowało, że po postawieniu na bocznej stopce łańcuch kładł się na wahacz i można było go niemal ściągnąć z tylnej zębatki. Dlatego dla mnie najważniejsze jest aby minimalny luz łańcucha istniał w miejscu, kiedy ten z powodu "liniowości" trzech punktów jest najmocniej naprężony. Wtedy mam pewność, że nie spadnie przy wyskoku na hopie, gdy amor rozkłada się do końca i nie narobią się jajca, gdy po hopie spadnę na na tylne koło. Serwisówka mówi o nastawach nowego motocykla. Inne teorie do mnie nie przemawiają Ustawienie 3-4cm gdy sprężyna jest ściśnięta, to oczywiście łańcuch luźny jak szmata.